F1: Grand Prix Austrii. George Russell podpadł sędziom i Daniiłowi Kwiatowi. "Prawie zostałem zabity" (wideo)

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell

- Prawie zostałem zabity! - krzyczał przez radio Daniił Kwiat podczas pierwszej części kwalifikacji do Grand Prix Austrii. Rosjanin został przyblokowany na torze przez George'a Russella. Kierowca Williamsa został wezwany na dywanik przez sędziów.

Do incydentu doszło pod koniec pierwszej części kwalifikacji do Grand Prix Austrii. Daniił Kwiat starał się poprawić swój czas, aby awansować do kolejnej fazy czasówki, ale w zakręcie napotkał na wolno jadącego George'a Russella.

Kierowca Toro Rosso był zmuszony odbić kierownicą i zmienić tor jazdy. Doprowadziło to do szerokiego wyjazdu Kwiata poza tor. - Co to do licha było?! Prawie zostałem zabity! - grzmiał Kwiat przez radio do swojego inżyniera.

Czytaj także: George Russell nie trafi do Mercedesa

Sędziowie bardzo szybko poinformowali, że odnotowali incydent pomiędzy Russellem a Kwiatem. Kierowca Williamsa ma się pojawić w pokoju sędziowskim po zakończeniu kwalifikacji i będzie musiał się wytłumaczyć ze swojej nieodpowiedzialnej jazdy.

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu

Biorąc pod uwagę tego typu sytuacje we wcześniejszych weekendach F1, Russell może spodziewać się kary i przesunięcia na polach startowych. Gdyby do tego doszło, 21-latek ustawiłby się na starcie za Robertem Kubicą. W Q1 brytyjski kierowca uzyskał bowiem 19. czas, a Kubica 20.

Czytaj także: Williams nie szuka nowego dyrektora technicznego

Oto jak wyglądał ten incydent:

Źródło artykułu: