Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

F1. Ataki na tle rasistowskim na Lewisa Hamiltona. Jest oświadczenie broniące Brytyjczyka!

Łukasz Kuczera

Lewis Hamilton po GP Wielkiej Brytanii musiał zmierzyć się z ogromną krytyką. Wściekli kibice mieli mu za złe, że doprowadził do wypadku Maxa Verstappena. Wiele z komentarzy miało podłoże rasistowskie, przez co w obronę Hamiltona wzięła FIA.

Lewis Hamilton w GP Wielkiej Brytanii doprowadził do wypadku Maxa Verstappena, w wyniku którego kierowca Red Bull Racing wypadł z toru, a ze względu na siłę uderzenia został przewieziony do szpitala i tam przeszedł badania kontrolne. Gniew fanów Verstappena doprowadził do licznych ataków na Hamiltona w social mediach.

Jak zauważyły brytyjskie media, na kontach Hamiltona na Instagramie czy Twitterze zaroiło się od negatywnych komentarzy, z czego spora część z nich miała mieć podłoże rasistowskie. "Ataki miały miejsce ledwie tydzień, po tym jak 36-latek zaczął nalegać na zwiększenie różnorodności w świecie F1" - przypomniał iTV News.

Ataki na Hamiltona wywołały natychmiastową reakcję FIA, która w poniedziałkowy poranek opublikowała oświadczenie w tej sprawie.

ZOBACZ WIDEO To pięta achillesowa cyklu Grand Prix. Potrzeba reformy! 

"Podczas i po GP Wielkiej Brytanii Lewis Hamilton był celem ataków na tle rasistowskim w mediach społecznościowych, co było następstwem kolizji w wyścigu. Formuła 1, FIA i Mercedes potępiają takie zachowania w najostrzejszy możliwy sposób" - napisano w komunikacie.

"Dla takich ludzi nie ma miejsca w naszym sporcie. Apelujemy, aby ludzie ponieśli odpowiedzialność za swoje czyny. Formuła 1, FIA, kierowcy i zespoły pracują nad budowaniem bardziej zróżnicowanego i wyrównanego środowiska, a przypadki takich ataków w Internecie są czymś niedopuszczalnym. Trzeba to nagłaśniać i wyeliminować" - dodano w oświadczeniu federacji.

Lewis Hamilton i Max Verstappen w tym roku toczą walkę o tytuł mistrza świata F1. Wydarzenia z GP Wielkiej Brytanii miały spory wpływ na jej losy. Kierowca Mercedesa, chociaż został uznany winnym wypadku i otrzymał karę 10 s, to i tak wygrał wyścig na Silverstone. Dzięki temu zniwelował stratę w klasyfikacji generalnej z 33 do ledwie 8 punktów. 

Verstappen po niedzielnym wypadku trafił do szpitala, ale badania kontrolne w szpitalu w Coventry nie wykazały poważniejszych obrażeń i o godz. 23 kierowca "czerwonych byków" otrzymał zgodę na opuszczenie placówki. 

Czytaj także:
Max Verstappen zabrał głos po wypadku
Szokujące nagranie po wypadku Maxa Verstappena

< Przejdź na wp.pl