Materiały prasowe / Twitter/Aurimas Adomaitis / Na zdjęciu: kuriozalny gol w meczu futsalu na Litwie

Komedia w meczu futsalu. Takiej bramki jeszcze nie widzieliście

Michał Fabian

W futsalowym spotkaniu na Litwie padł gol, który przejdzie do historii tej dyscypliny. Jeden z zawodników w ostatniej minucie wyłożył się jak długi przed bramką rywali. Musiał być nieźle zdziwiony, gdy koledzy ruszyli do niego z gratulacjami.

Mecz futsalu z udziałem litewskich zespołów FK Spartakas i FK Sirvintos zakończył się remisem 6:6. Gospodarze uratowali jeden punkt w ostatniej minucie. Bohaterem został Artur Semasko, a gol padł w niesamowitych okolicznościach.

Szarżujący na bramkę gości Semasko potknął się i przewrócił. Wydawało się, że szansę na wyrównanie diabli wzięli. Za moment jednak Semasko... odbierał gratulacje od kolegów! Jeden z nich zagrał piłkę wzdłuż bramki i trafił leżącego zawodnika w głowę.

Piłkarzom gości pozostało jedynie złapać się za głowy. Tak kuriozalnego gola w futsalu chyba jeszcze nie było!

ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi: trzy gole w rewanżu. Arsenal zagra w finale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl