Getty Images / Bruce Bennett / Na zdjęciu: Miks Indrasis

Kontrowersyjne powołanie u rywali na mecz z Polską

Redakcja

Reprezentacja Łotwy będzie pierwszym rywalem Polski w ramach przygotowań do Mistrzostw Świata dywizji I grupy A w Nottingham. Poznaliśmy łotewską kadrę na zaplanowane na przyszły tydzień spotkania.

Łotysze w poniedziałek w Rydze rozpoczną przygotowania do majowych Mistrzostw Świata elity, które organizują wspólnie z Finlandią.

W pierwszym tygodniu zgrupowania w kadrze trenera Harijsa Vītoliņša będzie 23 graczy - 3 bramkarzy, 9 obrońców i 11 napastników, których szkoleniowiec będzie miał do dyspozycji na mecze z Polską.

Dla łotewskiej kadry będą to także pierwsze sparingi w ramach przygotowań do MŚ, a że do turnieju pozostał jeszcze ponad miesiąc, to kolejni gracze będą do trenującej drużyny dołączać w trakcie przygotowań, w miarę zakończenia obowiązków klubowych. Na liście kandydatów do kadry są aż 53 nazwiska.

ZOBACZ WIDEO: Idą zmiany. "Santos nie będzie chciał się cofnąć" 
Z 23 zawodników, którzy mają się stawić na zgrupowaniu w pierwszym tygodniu, 2 powinno dołączyć dopiero w jego trakcie i nie będzie ich jeszcze w poniedziałek. To Uvis Balinskis z czeskiej drużyny Bílí Tygři Liberec i Oskars Lapinskis ze szwajcarskich SCL Tigers.

Niemal wszyscy powołani zawodnicy reprezentują na co dzień kluby zagraniczne. Wyjątkami są dwaj bramkarze: Mariuss Bajarunss z ekipy Zemgale/LLU Jełgawa i zaledwie 18-letni Aksels Ozols z HS Ryga. Obaj jednak pojawią się na zgrupowaniu głównie po to, by zapewnić obsadę bramki, bo na razie przyjechać może tylko jeden bramkarz z klubu zagranicznego - Ivars Punnenovs ze szwajcarskiego klubu Lozanna HC.

Elvis Merzļikins z Columbus Blue Jackets oraz Artūrs Šilovs, który w tym sezonie zadebiutował w Vancouver Canucks, a na co dzień gra w ich filii Abbortsford Canucks w AHL, ciągle są zajęci w klubach, a choć Merzļikins nie zagra w play-off NHL, to i tak nie wiadomo czy wystąpi w tym roku na MŚ. Z kolei inny bramkarz Jānis Kalniņš został wykluczony z reprezentacji, ponieważ reprezentuje barwy rosyjskiego Amura Chabarowsk. Z tego samego powodu zakaz gry w kadrze ma także drugi łotewski hokeista w KHL, Nikolajs Jeļisejevs z Admirała Władywostok.

W przypadku Łotwy zakaz gry w kadrze dla zawodników rosyjskich i białoruskich klubów nie wynika - jak w innych krajach - z decyzji związku hokejowego, a z prawa przyjętego przez tamtejszy parlament po rosyjskiej agresji militarnej na Ukrainę.

Zawodnicy łamiący zakaz gry w Rosji nie mogą występować w reprezentacji ani otrzymywać żadnych środków finansowych z budżetu państwa i samorządów na treningi czy udział w zawodach.

Pewne kontrowersje na Łotwie wzbudza powołanie do kadry Miksa Indrašisa, wokół którego transferu do Spartaka Moskwa w ubiegłym roku powstało duże zamieszanie. Rosyjski klub ogłosił podpisanie kontraktu z graczem, a ten przez tydzień milczał, zanim wydał oświadczenie, w którym zaprzeczył, że związał się ze Spartakiem i stwierdził, że będzie grał w Niemczech.

- Potępiam rosyjską agresję na Ukrainę! Nie będę grał w kraju agresora! Jestem łotewskim patriotą i zawsze wyrażałem stosunek do mojego kraju na lodzie, zakładając strój reprezentacji w 9 kolejnych turniejach Mistrzostw Świata - mówił wówczas.

Spartak długo przekonywał, że zawodnik musi wypełnić kontrakt podpisany jeszcze w marcu, ale ostatecznie Łotysz ostatni sezon spędził w niemieckiej ekipie Schwenninger Wild Wings i nie jest uznawany za łamiącego prawo przyjęte przez łotewski parlament.

Łotwa w ramach przygotowań do "domowych" dla siebie Mistrzostw Świata rozegra 7 sparingów. Po meczach z Polską zmierzy się jeszcze po 2 razy z rywalem Polaków w grupie Wielką Brytanią w Nottingham i Coventry, później dwukrotnie w Rydze podejmie Szwajcarię, a w próbie generalnej przed turniejem 4 maja zagra w Aalborgu z Danią.

Spotkania z "biało-czerwonymi" będą zamknięte dla publiczności. Do hali Daugava Ice Hall zostaną wpuszczeni tylko dziennikarze.

Trenerowi Vītoliņšowi w sztabie szkoleniowym pomagać będzie kilka dużych nazwisk z historii nie tylko łotewskiego hokeja. Jednym z jego asystentów jest fiński mistrz świata z 1995 roku Petteri Nummelin, który 15 razy grał na MŚ elity, a innym trzykrotny olimpijczyk w barwach Łotwy Lauris Dārziņš. Za treningi bramkarzy odpowiada zaś dwukrotny mistrz świata z reprezentacją Związku Radzieckiego i dwukrotny uczestnik Meczu Gwiazd NHL Artūrs Irbe.

Czytaj także:
Historyczny gol bramkarza wspomógł potrzebujące dzieci
Licencje tylko dla klubów walczących ze zmianami klimatu

< Przejdź na wp.pl