Czy jeszcze powalczą? - zapowiedź meczów AZS WSGK Kutno - Start Gdynia

Jędrzej Szerle

AZS WSGK Polfarmex Kutno przegrał dwa pierwsze spotkania ze Startem Gdynia i już w sobotę podejmie gości w meczu o wszystko. Czy ambitna gra AZS wystarczy na świetnie dysponowanych przeciwników?

Ktoś patrzący tylko na wyniki mógłby powiedzieć, że dwumecz Startu z AZS przebiegł zgodnie z oczekiwaniami. Zajmujący pierwsze miejsce gdynianie pokonali przeciwników 82:61 i 95:73, a decydujące trzecie spotkanie w Kutnie przebiegnie nie skończy się zapewne inaczej. Wbrew pozorom starcia obu drużyn były niezwykle emocjonujące i walka o korzystny wynik trwała w nich aż do samego końca. Brawa należą się zwłaszcza trenerowi Jarosławowi Krysiewiczowi, który potrafił zmobilizować swoich zawodników po pierwszym meczu i w kolejnym spotkaniu zaskoczyć mało z początku skoncentrowanych gdynian.

AZS ma zatem szansę, żeby we własnej hali powalczyć z liderem I ligi. Siła zespołu tkwi przede wszystkim w wyróżniających się indywidualnościach, zwłaszcza Aleksandrze Perce, Grzegorzu Małeckim i Mariuszu Baciku. Choć ten ostatni, bodaj najbardziej doświadczony zawodnik I ligi, gra nierówno, to kilkakrotnie pokazał zwłaszcza młodemu Tomaszowi Nowakowskiemu, że nie można go lekceważyć. Trener Krysiewicz także pokazuje się z dobrej strony i z pewnością dobrze przygotuje swój zespół na trzeci mecz ćwierćfinałów.

Start ma przed sobotnim spotkaniem wyraźną przewagę, którą jednak nie tak trudno roztrwonić. Drużyna dała się zwłaszcza zaskoczyć przeciwnikom w pierwszej kwarcie drugiego meczu, kiedy gdynianie przegrywali w pewnym momencie już różnicą dziewięciu punktów. Szybkie odrabianie strat pozwoliło wprawdzie na odniesienie kolejnego zwycięstwa, ale w meczach z silniejszymi przeciwnikami ta sztuka może się nie udać tak łatwo. Gdynianie mają najszerszą ławkę rezerwowych i najrówniejszy skład w całej lidze, co jest ich największą siłą. Niedyspozycja nawet dwóch liderów nie zatrzymuje gry drużyny, co bardzo utrudnia jej pokonanie.

Sobotni mecz w Kutnie może być ostatnim spotkaniem AZS w tym sezonie. Jeżeli tak się stanie, już teraz można uznać, że zespół stanął na wysokości zadania i mimo porażek zaprezentował się dobrze. Jeżeli zaś to Start przegra trzecie spotkanie, to na tym większe brawa zasługiwać będzie drużyna z Kutna.

Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę 21 kwietnia o godzinie 17.30 w hali przy ulicy Jagiełły 9 w Kutnie. W razie konieczności rozegrania czwartego meczu, odbędzie się on w niedzielę 22 kwietnia również o godzinie 17.30.

< Przejdź na wp.pl