Andrew Fitzgerald: Zagrałem solidnie

Bartosz Półrolniczak 

Debiutujący w Europie Amerykanin w meczu z Rosą pokazał, że drzemią w nim duże możliwości. - Zagrałem nieźle, ale nie ustrzegłem się błędów - przyznaje Fitzgerald.

Stabill Jezioro Tarnobrzeg pokazało się w Radomiu z dobrej strony. Nie wystarczyło to jednak do odniesienia zwycięstwa. - To była prawdziwa bitwa od początku do samego końca. Rosa w ostatnich minutach spotkania wykonała parę zagrań, które przesądziły losy meczu. Warto wspomnieć, że graliśmy jeszcze bez Chaissona Allena. Uważam, że z nim zaprezentujemy się znacznie lepiej w spotkaniu przeciwko Śląskowi - zdradza Andrew Fitzgerald.

W swoim pierwszym meczu na parkietach TBL 23-letni zawodnik zdobył 20 punktów, przy blisko 70 procentowej skuteczności rzutów z gry. - To było solidne spotkanie w moim wykonaniu. Popełniłem tam parę błędów, ale generalnie to był naprawdę niezły debiut w lidze - mówi Amerykanin.

Fitzgerald jest zadowolony ze swojego debiutu na polskich parkietach
Przed Jeziorowcami pierwsze spotkanie na własnym parkiecie. Przeciwnikiem drużyny Leszka Marca będzie WKS Śląsk Wrocław. - Musimy lepiej skoncentrować się na tych najważniejszych akcjach. Gdy mecz wkracza w najważniejszą fazę nie można pozwolić sobie na błędy. To musimy poprawić po porażce z Rosą.

Podkoszowy tarnobrzeżan był zachwycony atmosferą, jaka panowała podczas spotkania z Rosą Radom. - Nasi kibice byli po prostu świetni. Już teraz nie mogę się doczekać, by znów zagrać przed nimi w kolejnym meczu - przyznaje Fitzgerald.



Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

< Przejdź na wp.pl