Kolejna porażka - relacja z meczu Resovia Rzeszów - Siarka Tarnobrzeg (70:82)

Piotr Mamczur

W 5. kolejce I ligi koszykarzy Resovia Rzeszów uległa przed własną publicznością Siarce Tarnobrzeg 70:82. Goście tylko do połowy spotkania mieli problemy z bojowo nastawionymi gospodarzami. Po przerwie inicjatywę przejęła Siarka i zasłużenie wygrała derbowy pojedynek. Na uwagę zasługuje także rzeszowska publiczność, która dopingowała swój zespół do końca meczu.

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia Resovii, która po półtorej minuty prowadziła 4:0. Goście szybko otrząsnęli się z początkowego marazmu i w połowie pierwsze kwarty wyszli na prowadzenie 10:9. Od tego momentu gra wyrównała się i żadna z drużyny nie osiągnęła znacznej przewagi. Najlepszym zawodnikiem na parkiecie był Michał Baran. Rozgrywający Siarki wziął na siebie ciężar gry drużyny i po dziesięciu minutach miał na koncie aż 11 punktów. Pierwsza odsłona zakończyła się minimalnym prowadzeniem Siarki 22:21.

Druga kwarta, podobnie jak pierwsza część meczu, była wyrównana i trudno było tak Resovii jak i Siarce wyjść na duże prowadzenie. Po czterech minutach nadal prowadzili goście 27:28. Walka punkt za punkt trwała do końca drugiej kwarty. Żadna z drużyn nie zamierzała odpuścić rywalowi. Po dwudziestu minutach, tym razem, gospodarze prowadzili 42:41.

Przerwa podziałała mobilizująco na zespół Siarki. Tarnobrzeżanie grali spokojnie i powoli konstruowali akcję, które w znacznej mierze kończyły się powodzeniem. Goście mieli przewagę "na deskach", a także bardziej skutecznie rzucali z półdystansu. Resovia natomiast stanowiła całkowite przeciwieństwo swoich rywali. Rzeszowianie grali chaotycznie i nieskutecznie, co przy doświadczeniu przeciwników i ich celnym oku musiało zakończyć się wysokim wygraniem trzeciej odsłony przez tarnobrzeżan. Rezultat 20:6 dla Siarki dobitnie pokazuje różnice w grze obu zespołów.

W ostatniej odsłonie, pewna swego, drużyna Siarki kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku. Goście nie forsowali tempa, grali uważnie w obronie i nie notowali niepotrzebnych strat. Siarce, w realizacji założeń taktycznych, pomógł fakt wykluczenia z gry za faule reprezentantów Resovii: Grzegorza Małeckiego, Zbigniewa Dolińskiego i Tomasza Włodarczyka. Tak osłabiona rzeszowska drużyna nie potrafiła przeciwstawić się drużynie Siarki. Spotkanie zakończyło się wynikiem 70:82.

Resovia Rzeszów – Siarka Tarnobrzeg 70:82 (21:22, 21:19, 6:20, 22:21)

Resovia: M. Babiarz 18 (1x3), K. Młynarski 17 (3x3), P. Rynkiewicz 12, G. Małecki 11 (1x3), T. Włodarczyk 6, S. Biela 4, Z. Doliński 2, M. Dworak 0.

Siarka: M. Baran 23 (2x3), M. Marciniak 18, P. Miś 12, M. Szczytyński 8, K. Uriasz 6, M. Woźniak 5 (1x3), B. Krupa 5, M. Wójcik 3, P. Bak 2, D. Krakowiak 0.

< Przejdź na wp.pl