Dlaczego Polpharma zdecydowała się na Mariusza Karola? "Udowodnił, że potrafi wyciągać drużynę z kryzysów"

Karol Wasiek

Mariusz Karol po sześciu latach przerwy wrócił na Kociewie, aby poprowadzić Polpharmę Starogard Gdański. Dlaczego klub zdecydował się na jego zakontraktowanie?

Pierwotnie następcą zwolnionego w poniedziałek Tomasza Jankowskiego miał być jego dotychczasowy asystent - Jarosław Drewa, ale ostatecznie do tego nie doszło. Dlaczego? Okazuje się, ze na drodze stanęły problemy licencyjne. Asystent Jankowskiego nie ma po prostu odpowiednich uprawnień do prowadzenia zespołu na poziomie ekstraklasy.

- Jarosław Drewa nie otrzymał licencji od PLK i zmuszeni byliśmy do poszukania nowego trenera - mówi nam Roman Olszewski, prezes Polpharmy Starogard Gdański.

Działacze Kociewskich Diabłów zdecydowali się na zakontraktowanie Mariusza Karola, dla którego jest to powrót na Kociewie po prawie sześciu latach. W sezonie 2008/2009 z powodzeniem prowadził on zespół Polpharmy Starogard Gdański, wprowadzając go do fazy play-offów. Wówczas w ekipie Kociewskich Diabłów był m.in. wspomniany wcześniej Jarosław Drewa, Courtney Eldridge, Jacek Jarecki, Jacek Sulowski, czy Mujo Tuljković.

Mariusz Karol w swoim CV ma także pracę w takich klubach jak: PGE Turów Zgorzelec, AZS Koszalin, czy Rosę Radom. W 2010 roku wraz z ekipą Akademików zdobył Puchar Polski. - Zdecydowaliśmy się na Mariusza Karola, który już niejednokrotnie udowodnił, że potrafi wyciągać drużynę z kryzysów. Zadaniem nowego trenera jest opuszczenie dwóch ostatnich miejsc w tabeli - podkreśla Olszewski.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl