Nowe, lepsze warunki dla Filipovskiego. "Uznaliśmy, że warto go docenić"
Saso Filipovski przez najbliższe dwa sezony będzie szkoleniowcem Stelmetu Zielona Góra. - Słoweniec jest świetnym trenerem, ale także inteligentnym człowiekiem - chwali go Janusz Jasiński.
W piątek na oficjalnej stronie klubowej mogliśmy przeczytać informację o tym, że Saso Filipovski zdecydował się pozostać w Winnym Grodzie przez kolejne dwa lata. Jest to kluczowa informacja w kontekście następnego sezonu, w którym Stelmet ma grać w rozgrywkach Euroligi.
Działacze zdecydowali się parafować nową umowę ze Słoweńcem z racji tego, że w 100 procentach wypełnił on plan na sezon 2014/2015. Zdobył w świetnym stylu mistrzostwo Polski i Puchar Polski. W Winnym Grodzie nie wyobrażano sobie, by mogło dojść do zmiany na stanowisku pierwszego trenera.
Właściciel klubu podkreśla wielką rolę Waltera Jeklina przy transferze Filipovskiego. - Od samego był zaangażowany w ten projekt. Złapali wspólny język - dodaje.
- Saso Filipovski jest świetnym trenerem, ale także inteligentnym człowiekiem. Decyzje podejmuje w bardzo odpowiedzialny i metodyczny sposób. Wziął wszystkie "za" i "przeciw" i wyszło mu, że warto zostać z nami. Na pewno dobrze mu się tutaj mieszka, a poza tym są duże perspektywy przed nami. Uważam, że ważnym elementem było to, że Saso może tutaj odcisnąć spore piętno na wynikach Stelmetu w najbliższym czasie - komentuje Janusz Jasiński.