Stelmet BC - Polfarmex: Mistrz idzie po ósmą wygraną

Karol Wasiek

Szósta drużyna Tauron Basket Ligi, Polfarmex Kutno, przyjeżdża do Zielonej Góry na mecz ze Stelmetem BC, obecnym mistrzem Polski. Czy podopieczni Jarosława Krysiewicza są w stanie sprawić niespodziankę w Winnym Grodzie?

Kontuzje nie omijają mistrza

Zielonogórzanie w ostatnim czasie mają sporego pecha. Ze składu mistrza Polski z powodu kontuzji wypadają bowiem kolejni zawodnicy. Najpierw był to J.R. Reynolds, później Dejan Borovnjak, a w spotkaniu z FC Barceloną urazu pleców nabawił się Vlad-Sorin Moldoveanu. Rumuński podkoszowy przez najbliższe dziesięć dni jest wyłączony z treningów.

W spotkaniu z Polfarmexem Kutno, Saso Filipovski nie będzie mógł skorzystać z usług Reynoldsa i Moldoveanu. To spory kłopot dla słoweńskiego szkoleniowca, bo obaj byli podstawowymi zawodnikami w składzie mistrza Polski.

Złość po Barcelonie

W obozie Stelmetu BC wszyscy podkreślają, że spotkanie z Polfarmexem Kutno potraktują jako rehabilitację za fatalny występ z FC Barceloną. Mistrzowie Polski mogli jedynie podziwiać to, co robi zespół z Katalonii. Podopieczni Xaviera Pascuala trafili aż 17 "trójek", co zdarza się niezwykle rzadko.

- Szkolili nas praktycznie przez cały mecz. Pokazali co to jest najwyższy poziom koszykówki. Byli bardzo skoncentrowani i zmobilizowani. 28 asyst i 17 rzutów za 3 punkty tylko pokazuje ich moc i determinację w tym meczu. W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze w ataku, w drugiej zaś nie pokazaliśmy się na wyższym poziomie i stąd zasłużona wygrana Barcelony - mówi Filipovski.

Stelmet BC chce się zrehabilitować
W lidze niezagrożeni

Stelmet BC Zielona Góra jest jak na razie jedyną drużyną w lidze, która nie zaznała smaku porażki. Gracze Filipovskiego są bezlitośni dla swoich rywali. Jak dotąd żaden przeciwnik nie sprawił im większych problemów w Tauron Basket Lidze.

W Zielonej Górze zdają sobie jednak sprawę z faktu, że najtrudniejsze spotkania w lidze dopiero przed nimi. W poniedziałek do Winnego Grodu przyjeżdża Polfarmex Kutno, który ma bilans 6:2. Później zielonogórzan czekają starcia z Polskim Cukrem Toruń, Asseco Gdynia, Anwilem Włocławek i Rosą Radom.

- Nasza liga jest nieprzewidywalna i często dochodzi do niespodzianek. Chcemy unikać sensacji, dlatego do spotkań przystępujemy w pełni zmobilizowani - podkreślał ostatnio Hrycaniuk.

Polfarmex poskromi mistrza?

W Kutnie po cichu liczą na to, że uda się sprawić niespodziankę w Winnym Grodzie. Polfarmex w bardzo bojowych nastrojach udał się na spotkanie z mistrzem Polski.

- Mecz ze Stelmetem? Mistrz Polski, zespół euroligowy. Więcej motywacji chyba nie trzeba szukać - podkreśla Jacek Jarecki.

Kutnianie swoich przewag będą mogli poszukać pod koszem. Tam świetna spisuje się para Michael Fraser-Kevin Johnson. - Stelmet jest bardzo pewny swego. Nie może być inaczej, skoro nie przegrywa meczów. Ale sport jest taki, że każdemu daje szansę i nie wszystkie mecze da się wygrać. Kiedyś Stelmet musi przegrać, dlaczego by nie z nami? - pyta retorycznie Fraser.

Początek poniedziałkowego spotkania o godzinie 19:00 w Hali CRS w Zielonej Górze.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl