Jak Polfarmex poradzi sobie z nowym AZS-em?
AZS Koszalin z czterema nowymi zawodnikami w składzie przystąpi do sobotniego spotkania z Polfarmexem Kutno. Jak zafunkcjonuje zespół Davida Dedka?
Spore zmiany zaszły w ostatnich dniach w zespole AZS-u Koszalin. Klub zakontraktował czterech zawodników - Stefhona Hannaha, Marcina Nowakowskiego, Adama Pechacka i Pawła Śpicę. Wszyscy zostali zgłoszeni do rozgrywek Tauron Basket Ligi.
Celem nowej drużyny będzie walka o udział w play-offach. Władze klubu celują w pierwszą "szóstkę". Na ten moment drużyna Davida Dedka z bilansem 8:9 zajmuje dwunaste miejsce w ligowej tabeli. Akademicy do będącego na szóstej lokacie Polfarmexu tracą trzy zwycięstwa. I to właśnie zespół z Kutna będzie najbliższym rywalem koszalińskiej ekipy.
- Polfarmex jest w formie, co pokazuje w ostatnich meczach, w których prezentuje się naprawdę solidnie. Zespół gra bardzo uporządkowaną i twardą koszykówkę - chwali zespół z Kutna słoweński szkoleniowiec AZS-u.
- Polfarmex jest na fali wznoszącej. Wygrał dwa ostatnie mecze w bardzo dobrym stylu. W poniedziałek znokautował u siebie Asseco Gdynia, pozwalając rywalom na zdobycie tylko 44 punktów - mówi Marcin Nowakowski, nowy gracz AZS-u.
Kutnianie z pewnością będą jak najczęściej dogrywali piłkę pod kosz. Tam mają zdecydowaną przewagę nad AZS-em Koszalin, który dysponuje tak naprawdę jednym nominalnym zawodnikiem na pozycji środkowego. To Szymon Łukasiak, bo Adam Pechacek raczej preferuje grę jako silny skrzydłowy.
- Ważnym elementem w ich grze jest zbiórka w ofensywie. W pierwszym spotkaniu mieliśmy z tym duży problem. Musimy na to uważać - zauważa Dedek.