WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Konrad Kaźmierczyk

Konrad Kaźmierczyk pozostanie w Astorii

Dawid Siemieniecki

30-letni Konrad Kaźmierczyk w dalszym ciągu będzie pracował w Astorii Bydgoszcz. Skorzystał z opcji danej mu przez zarząd, który bardzo optował za tym, aby pozostał z zespołem jako asystent nowego trenera.

W poniedziałek informowaliśmy o tym, iż nowym trenerem pierwszoligowej Astorii Bydgoszcz
zostanie dobrze znany w grodzie nad Brdą, 58-letni Jerzy Chudeusz, który przed 10 laty, w sezonie 2005/06, był już szkoleniowcem tego klubu. Oznaczało to tym samym, że z rolą pierwszego szkoleniowca pożegna się Konrad Kaźmierczyk.

Zarząd Astorii nie chciał jednak definitywnie rozstawać się młodym trenerem, który dla klubu zrobił bardzo dużo. Sezon temu wprowadził go bowiem do fazy play-off, co było najlepszym wynikiem bydgoskiego zespołu od wielu lat. Poza tym jego domeną jest indywidualna praca z zawodnikami w kwestii poprawy ich umiejętności indywidualnych, co jest niezwykle ważne dla każdego sportowca. I w tej kwestii w Astorii będzie kontynuacja.

Ostatnim meczem, w którym Kaźmierczyk poprowadzi bydgoszczan będzie starcie w Kłodzku w najbliższą sobotę. Stanie naprzeciw Radosława Hyżego, który we wtorek objął stanowisko nowego trenera Zetkamy Doral Nysy. Natomiast od poniedziałku, 5 grudnia, stery w Astorii przejmie już Chudeusz, aczkolwiek z Konradem Kaźmierczykiem u boku.

ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Nigdy nie ma dobrego czasu na zmianę trenera
 

< Przejdź na wp.pl