WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Maciej Lampe

Maciej Lampe utrzymuje wysoką formę

Piotr Szarwark

Shenzhen Leopards zwyciężyli bardzo wysoko z Zhejiang Golden Bulls (126:85), a Maciej Lampe znów był wyróżniającym się zawodnikiem na parkiecie.

Dziesiąte zwycięstwo w ostatnich 11 meczach zanotowali koszykarze Shenzhen Leopards. Duża w tym zasługa Macieja Lampego, który od początku sezonu świetnie odnajduje się w lidze chińskiej. Reprezentant Polski w poniedziałek rozegrał kolejne znakomite zawody. 

Leopards przed własną publicznością nie pozostawili złudzeń Zhejiang Golden Bulls, pokonując ich bardzo wysoko, bo aż 126:85. Różnica 31 punktów świadczy tylko o tym, jaka różnica dzieliła oba zespoły. W ekipie zwycięzców najlepiej spisał się Jeremy Pargo - zawodnik znany z występów w NBA. Rozgrywający rzucił aż 33 punkty, między innymi dzięki temu, że był bardzo skuteczny w rzutach z dystansu (wykorzystał 5 z 6 prób za trzy). 

27 minut na parkiecie spędził Maciej Lampe. W tym czasie zdołał zapisać 25 punktów (trafił 8 na 11 rzutów z gry i 6 z 11 rzutów osobistych), do tego miał 13 zbiórek, jeden przechwyt oraz jedną stratę.

Shenzhen po 17 rozegranych spotkaniach plasują się na piątym miejscu w tabeli CBA. Awans do play-offów uzyska osiem najlepszych zespołów.

ZOBACZ WIDEO "Weteran - Marcin Gortat" (reportaż) (źródło: TVP SA)  

< Przejdź na wp.pl