Sokół lata coraz wyżej, profesor Szubarga - piątka tygodnia PLK
Michał Sokołowski, Krzysztof Szubarga i Mateusz Bartosz to polscy przedstawiciele najlepszej piątki minionego tygodnia w Polskiej Lidze Koszykówki. Sprawdźcie nasze zestawienie.
Po pięciu porażkach z rzędu, Asseco w końcu sięgnęło po zwycięstwo. Gdynianie przed własną publicznością pokonali wyżej notowaną Polpharmę Starogard Gdański 86:81. Bohaterem gospodarzy był nie kto inny jak Krzysztof Szubarga, który nie tylko punktował, ale także zbierał i oczywiście asystował. "Szubi" zgromadził 26 punktów, trafiając pięć trójek. Do swojego dorobku dołożył siedem zbiórek i sześć asyst, co dało eval 32, taki sam jak kilkanaście dni temu podczas derbów Trójmiasta.
[nextpage]
Choć obie drużyny w tym sezonie zawodzą, to derby zawsze elektryzują Koszalin i Słupsk. Tym razem lepsze okazały się Czarne Pantery, które do wygranej poprowadził Brandon. Amerykański obwodowy rozegrał wszechstronne zawody, notując na swoim koncie 13 punktów, 15 zbiórek, sześć asyst i cztery przechwyty. Dla Brandona to najlepszy mecz w sezonie w zaledwie drugim występie w wyjściowym składzie.
[nextpage]
Takiego "Sokoła" chcemy oglądać. Lider Rosy w tym sezonie przeplata przeciętne spotkania tymi dobrymi, lecz dwa ostatnie występy w PLK były na najwyższym poziomie. W sobotni wieczór radomianie zgarnęli cenne dwa punkty na trudnym terenie w Ostrowie Wielkopolskim, a Sokołowski zapisał na swoim koncie 20 punktów, sześć zbiórek, cztery asysty oraz dwa przechwyty. Co ważne, skrzydłowy Rosy nie popełnił żadnej straty. Dla Sokoła to najlepszy występ w bieżących rozgrywkach.
[nextpage]
Na parkietach PLK od 2009 roku, ale ten sezon póki co jest najlepszy dla Mateusza Bartosza. Podkoszowy Kinga w sobotę skompletował pierwsze w bieżących rozgrywkach double-double w postaci 19 punktów i 10 zbiórek. Doświadczony koszykarz miał eval i wskaźnik +21, co oznacza, że każda minuta spędzona na parkiecie była w jego wykonaniu niezwykle efektywna. Co ciekawe, Bartosz w tym sezonie ma średnią punktową 10,5 - najlepszą w całej karierze.
[nextpage]
Bohaterem piątkowej, sensacyjnej wygranej TBV Startu nad mistrzem Polski. Amerykański środkowy nie dość, że miał 8/9 z gry, gromadząc 16 punktów, to dodatkowo na dziewięć sekund przed końcem czwartej kwarty był autorem zwycięskiego wsadu. Po podaniu Washingtona efektownie wsadził piłkę do kosza, dając radość kibicom w Lublinie. Reynolds do swojego dorobku dołożył siedem zbiórek.