Brett Cooper: Myślę, że będę w stanie znokautować Khalidova

Waldemar Ossowski

[tag=38832]Brett Cooper[/tag] 6 grudnia wystąpi na gali [tag=29373]KSW[/tag] 29, a jego rywalem będzie ikona MMA w Polsce, Mamed Khalidov. Amerykanin docenia klasę zawodnika z Olsztyna, ale twierdzi, że jest w stanie z nim wygrać.

Cooper w rozmowie ze SportoweFakty.pl zdradził, że podpisał kontrakt z federacją KSW na trzy pojedynki. Amerykanin wyznaje króko: - Myślę, że będę w stanie znokautować Khalidova. Cooper legitymuje się zawodowym rekordem 20 wygranych i 10 porażek. W formule MMA debiutował w 2005 roku, pokonując przez techniczny nokaut Cody'ego Culkina. Amerykanin nie lekceważy jednak przyszłego rywala i dodaje: - Jest on bardzo wszechstronnym i wykwalifikowanym zawodnikiem.

Cooper to znakomity zawodnik stójkowy, który 65 procent swoich walk wygrał dzięki dobrej silnym ciosom. Nokautujące uderzenie Amerykanina poczuli m.in. Sergio Moraes (obecny zawodnik UFC) czy były rywal Khalidova, Kendall Grove

"Fudoshin" cieszy się z faktu, że federacja KSW zainteresowała się nim. - Zawsze jestem szczęśliwy, kiedy mogę zaprezentować moje umiejętności światu. KSW to wielkie show i cieszę się, że będę mógł u nich zawalczyć - mówi Brett Cooper.

Mamed Khalidov powinien obawiać się Amerykanina?
Gala w Krakowie odbędzie się już 6 grudnia. Oprócz starcia Khalidova z Amerykaninem kibice zobaczą m.in. pojedynek Mariusza Pudzianowskiego z Pawłem Nastulą czy starcie mistrza KSW, Borysa Mańkowskiego z Davidem Zawadą.

< Przejdź na wp.pl