Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Mamed Chalidow i Tomasz Narkun (z lewej)

Interesuje go tylko rewanż. Mamed Chalidow z dużą dawką motywacji

Waldemar Ossowski

Mamed Chalidow powróci do klatki KSW prawdopodobnie pod koniec tego roku. Mistrz wagi średniej ma obecnie jeden główny cel - zrewanżować się Tomaszowi Narkunowi za porażkę z marca tego roku.

Mamed Chalidow był gościem KSW podczas specjalnie zorganizowanej imprezy z okazji 15. urodzin federacji. W rozmowie z dziennikarzami 37-letni zawodnik Berkut Arrachion Olsztyn opowiedział o swoich najbliższych planach. 

- Mnie interesuje tylko ta walka. Przez tyle lat walczyłem i myślałem, że jest wszystko w porządku. Po tym pojedynku jednak byłem zadowolony, bo poczułem głód walki. Przegrałem, ale wyszło mi to na dobre. Mam teraz większą motywację - powiedział Chalidow o drugim starciu z Narkunem. 

Tomasz Narkun jako pierwszy zawodnik od ośmiu lat zadał Chalidowowi porażkę w zawodowej karierze. Przed sensacyjną przegraną na KSW 42 Czeczen z polskim obywatelstwem nie przegrał w kolejnych 15 pojedynkach. 

Mamed Chalidow przy okazji wskazał też faworyta zbliżającego się turnieju w wadze średniej KSW. Zwycięzca zmagań stanie do konfrontacji właśnie z nim, a stawką będzie mistrzowski pas. Jego zdaniem największe szanse na zwycięstwo ma Michał Materla.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Chorwacki piłkarz Legii liczy na wygraną w finale. "Najpiękniejszy dzień w naszym życiu" 

< Przejdź na wp.pl