Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: walka Zawada - Silva

KSW 49. Zawada - Silva: totalna wojna w klatce. "King Kong" pokonał weterana UFC

Waldemar Ossowski

Martin Zawada pokonał Thiago Silvę na gali KSW 49 w Ergo Arenie. "King Kong" był bliski znokautowania weterana UFC, ale ten udowodnił, że ma twardą szczękę i potrafił odgryźć się 35-latkowi z Dusseldorfu.

W pojedynek dobrze wszedł Thiago Silva. Brazylijczyk wyprowadzał dużo kopnięć i wydawał się narzucać tempo walki. Zawada postawił więc na wymiany bokserskie i w nich prezentował się zdecydowanie lepiej od rywala. 

Już w 1. rundzie Martin Zawada był bliski skończenia przeciwnika po jednym z silnych ciosów, ale ten zdołał dotrwać do końca premierowej odsłony. W kolejnej rundzie weteran UFC walczył o przetrwanie, ale zmęczony reprezentant Niemiec nie potrafił zakończyć starcia przed czasem. W ostatnich pięciu minutach to Silva przeważał, ale nie zdołał już odrobić start z poprzednich 10 minut. 

Zobacz także: KSW 50 w Londynie!

Dla Zawady była to 29. wygrana w zawodowym MMA. "King Kong" walczy dla KSW już od 2007 roku. W Ergo Arenie 35-latek powrócił na ścieżkę zwycięstw po porażce z Michałem Materlą w ubiegłym roku. 

Thiago Silva to weteran największej organizacji MMA na świecie. Brazylijczyk znany jest z mocnego uderzenia, a ponad 70 proc. swoich pojedynków zwyciężył przez nokaut. W debiucie dla KSW 36-latek pokonał na gali w Londynie Jamesa McSweeneya.

Zobacz także: Zmiana w rozpisce KSW 49

ZOBACZ WIDEO KSW 49. Michał Materla wprost: Popełniłem błąd
 

< Przejdź na wp.pl