Twitter / Na zdjęciu: Aleksandar Rakić

Gotowy na każdy scenariusz? Aleksandar Rakić przestrzega

Waldemar Ossowski

Aleksandar Rakić wie, że tylko wygrana z Janem Błachowiczem dzieli go od szansy walki o pas UFC. "Rocket" z dużym uznaniem wypowiada się o Polaku, ale przestrzega, że dobrze przeanalizował styl "Cieszyńskiego Księcia".

W rozmowie z redaktorem TVP Sport, Patrykiem Prokulskim, 30-latek podkreślił, że starcie z Polakiem w Las Vegas to największe wyzwanie w jego karierze. - To wspaniały sportowiec i największe nazwisko w moim CV. To były mistrz, który miał swoje wzloty i upadki w UFC. To twardy gość - wyznał. 

Choć wydaje się, że reprezentant Austrii to przede wszystkim świetny striker, wielu zapomina, że od wielu lat intensywnie podnosi on umiejętności zapaśnicze i walki w parterze. 

- Tylko w ostatnim roku, gdy nie miałem zakontraktowanej walki, przepracowałem kilka obozów zapaśniczych. Jeśli Jan ruszy po obalenie, będę gotów na obronę… lub kontratak. Jeśli chodzi o kontrolę dystansu - wierzę, że w trakcie tego campu Jan zrobił wiele rzeczy na wzór przygotowań pod Adesanyę. Jednak każda walka jest inna. Każdy styl jest inny. Israel walczy inaczej ode mnie - powiedział Aleksandar Rakić w wywiadzie dla sport.tvp.pl. 

Idealnym scenariuszem dla zawodnika z Wiednia byłby nokaut w pierwszej rundzie. O tym, że 30-latek potrafi to robić przekonało się już kilku zawodników, a w UFC najdotkliwiej Jimi Manuwa (zobacz >>>). 

Czytaj także:
Mariusz Pudzianowski wraca do klatki. Znamy terminy dwóch kolejnych gal KSW
Potworny nokaut w MMA! Zobacz, co wydarzyło się na gali w Londynie

ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"
 

< Przejdź na wp.pl