Hamilton pokonał Vettela w Chinach!

Andrzej Prochota

Nie udało się wygrać Sebastianowi Vettelowi trzeciego wyścigu w tym sezonie. Kierowca Red Bulla został pokonany na ostatnich okrążeniach przez Lewisa Hamiltona. Trzecie miejsce na podium zajął Mark Webber, który wystartował z 18. pola startowego i jechał bez systemu KERS. Słabo spisali się kierowcy Lotus Renault GP.

To było niesamowite Grand Prix Chin, które ostatecznie wygrał Lewis Hamilton dla którego było to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, a 15. w karierze. Na torze mieliśmy w niedzielę sporo wyprzedzania oraz kilka drobnych stłuczek.

Można uznać, że zespół Red Bull przegrał ten wyścig z powodu awaryjnego systemu KERS. Początek był już bardzo emocjonujący. Na kilka minut przed startem problemy w bolidzie miał Hamilton, który stał już na polu startowym. Mechanicy zdjęli pokrywę silnika i starali się jak najszybciej naprawić usterkę. Kiedy zgasły wszystkie światła, Sebastian Vettel trochę zaspał i brak użycia systemu KERS sprawił, że wyprzedziły go oba bolidy McLarena.

Pechowo dla Jamie Alguersuariego zakończyło się Grand Prix Chin. Kierowca Toro Rosso jako pierwszy zjechał na zmianę opon. Jednak po wyjechaniu z alei serwisowej i po przejechaniu kilku zakrętów, prawe tylne koło odpadło z bolidu i wyleciało poza tor. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a FIA może ukarać grzywną ekipę Toro Rosso.

Bardzo dobrą strategię zastosował Mercedes GP, który postanowił szybciej obsłużyć Nico Rosberga w porównaniu do czołówki. Kiedy faworyci zmienili opony okazało się, że Niemiec został liderem wyścigu. Niestety po drugiej wizycie w boksie u Rosberga zaczęły się problemy. Zespół poinformował kierowcę przez radio, że musi oszczędzać paliwo, ponieważ może nie ukończyć wyścigu. Ostatecznie Rosberg stracił kilka pozycji i zajął piąte miejsce.

Do zabawnej sytuacji doszło podczas pierwszej zmiany opon u Vettela i Jensona Buttona. Kierowca McLarena pomylił boksy i chciał zmienić opony u mechaników Red Bulla. Na szczęście Brytyjczyk w porę się zorientował i dojechał do swojego stanowiska.

W końcowej fazie wyścigu w kłopotliwej sytuacji znalazł się Vettel, który miał problemy z radiem i nie mógł kontaktować się ze swoim inżynierem. Opony także odmawiały posłuszeństwa i kierowca Red Bulla tracił szybko swoją przewagę. Na kilka okrążeń przed metą dopadł go Hamilton, jednak nie mógł wyprzedzić Niemca. Dopiero na 53. kółko udało mu się pokonać aktualnego mistrza świata i dowieść zwycięstwo do mety.

Warto wspomnieć także o Marku Webberze. Po fatalnych sobotnich kwalifikacjach, Australijczyk startował do wyścigu z 18. pozycji. Szybko jednak przebił się z końca stawki i dzięki dobrej strategii znalazł się na punktowanym miejscu. Dzięki świeższym opon w końcówce wyścigu, Webber wyprzedził m.in. Buttona i awansował na trzecie miejsce!

Poniżej oczekiwań spisali się kierowcy Lotus Renault GP. Tylko Witalij Pietrow zapunktował w Chinach, a Nick Heidfeld w końcówce wyścigu miał kolizję z Rubensem Barrichello. Na szczęście obaj kierowcy zdołali dojechać do mety. Na torze mieliśmy także niezliczoną ilość wyprzedzeń, dzięki oponom Pirelli oraz systemu DRS na długiej prostej.

Kolejny wyścig odbędzie się dopiero 8 maja i będzie to Grand Prix Turcji.

Zobacz również:
Pirelli po Grand Prix Chin
Vettel po wyścigu: Popełniliśmy w wyścigu kilka błędów
Alonso po wyścigu: Naszą piętą achillesową jest aerodynamika
Webber po wyścigu: Nie poddałem się
Zobacz pomyłkę Buttona w pit lane (wideo)
Kobayashi po wyścigu: Jeden ważny punkt
Button po wyścigu: Błąd w pit lane nie był istotnyw
Hamilton po wyścigu: Jeden z moich najlepszych występów
Massa po wyścigu: Jeździmy dwoma różnymi samochodami
Pietrow i Heidfeld po wyścigu: Kluczem do sukcesu były kwalifikacje
Schumacher po wyścigu: Było wiele wyprzedzania
Rosberg po wyścigu: Była szansa na coś więcej
GP Chin: Najszybsze okrążenia

Wyniki GP Chin

Aktualna klasyfikacja kierowców

Aktualna klasyfikacja zespołów

Wyniki poprzednich wyścigów

< Przejdź na wp.pl