Newspix / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

Mundial 2018. Polska - Litwa. Dużo pochwał, ale bez pompowania balonika. Twitter po strzelaninie Biało-Czerwonych

Szymon Łożyński

W Warszawie Biało-Czerwoni rozgromili Litwę 4:0 w ostatnim sparingu przed MŚ w Rosji. Na Twitterze mówiło się o dwóch bramkach w tym meczu Lewandowskiego, karnym Błaszczykowskiego i systemie VAR, który użyto podczas spotkania na PGE Narodowym.

Po konsultacji z sędzią opowiadającym za VAR główny arbiter pojedynku uznał bramkę z rzutu wolnego strzeloną przez Roberta Lewandowskiego na 2:0 (piłka po strzale napastnika odbiła się od poprzeczki i wpadła za linię bramkową).

W drugiej połowie sędzia najpierw uznał bramkę na 3:0 strzeloną piętką z bliska przez Grzegorza Krychowiaka. Po długich konsultacjach, z pomocą VAR, dopatrzył się jednak ręki pomocnika gospodarzy i nie uznał gola.

Pod koniec meczu sędzia, również po sprawdzeniu akcji na wideo, odgwizdał zagranie ręką w polu karnym przez jednego z Litwinów i podyktował rzut karny dla Biało-Czerwonych. Do piłki podszedł Jakub Błaszczykowski i pewnie umieścił ją w siatce. 















ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Jakub Błaszczykowski dla WP SportoweFakty: Nie mogłem wstać z łóżka bez tabletek. Nie myślałem nawet o treningu 

< Przejdź na wp.pl