Mundial 2018. Leo Messi w ogniu krytyki. "Niech odejdzie i nigdy nie wraca"
Leo Messi powinien zrezygnować z gry w reprezentacji Argentyny - nie mają wątpliwości kibice. Gwiazdor Barcelony zawiódł w czwartkowym meczu z Chorwacją (0:3), po którym jego drużyna ma bardzo małe szanse na wyjście z grupy.
Chociaż Lionel Messi na własnych barkach wprowadził reprezentację Argentyny na mistrzostwa świata, w samym turnieju jest cieniem samego siebie. Napastnik Barcelony zawiódł w pierwszym meczu z Islandią (1:1), w którym nie wykorzystał rzutu karnego. Jeszcze gorzej było w czwartek.
Przeciwko Chorwacji (0:3) był niewidoczny, nie stwarzał zagrożenia pod bramką rywali. Pozbawieni swojego lidera Argentyńczycy doznali klęski, po której ich szanse na awans do fazy pucharowej MŚ są iluzoryczne. Podobnie jak szanse na to, by Messi pojawił się na kolejnych MŚ.
Otóż kibice nie mają wątpliwości, że piłkarz zakończy wkrótce reprezentacyjną karierę. Więcej, sami go do tego ruchu przekonują.
Internauci są zgodni - dla własnego dobra Messi powinien zakończyć przygodę z kadrą, ponieważ występy w niej tylko psują jego wizerunek.
Co ciekawe, bardzo surowy wobec najlepszego argentyńskiego piłkarza był jego rodak, Diego Simeone. Do jego słów na temat Messiego dotarły hiszpańskie media. - Leo Messi jest świetny ale tylko wtedy, gdy otaczają go dobrzy piłkarze - miał powiedzieć trener Atletico.
30-latek rozegrał w reprezentacji Albicelestes 125 spotkań, w których strzelił 64 bramki. Jego największym sukcesem z kadrą jest wicemistrzostwo świata sprzed czterech lat.
ZOBACZ WIDEO Którzy Polacy powinni trafić na ławkę? "Nie dał tej drużynie nic poza pretensjami"