To jedna z polskich piłkarek nożnych, których szerszej publiczności przedstawiać nie trzeba. Ewa Pajor od lat prezentuje bardzo wysoki poziom, a ostatnio znalazła się nawet na celowniku FC Barcelony, o czym pisaliśmy obszernie ---> TUTAJ.
- Według moich źródeł nic nie jest jeszcze podpisane, ale transfer jest praktycznie przesądzony. Jego prawdopodobieństwo oceniam na 95 procent. To się po prostu wydarzy. Porozumienie między Barceloną a Ewą już jest. I teraz tak: jeśli faktycznie Barcelona będzie musiała zapłacić klauzulę odejścia, będzie to oznaczało transferowy rekord w piłce kobiecej - tłumaczyła w wywiadzie z WP SportoweFakty hiszpańska ekspertka piłki kobiecej, Maria Tikas (---> WIĘCEJ TUTAJ).
Polka miałaby przejść do Barcelony za rekordowe w kobiecym futbolu pół miliona euro, ale póki co wciąż wykazuje się ogromnym zaangażowaniem oraz profesjonalizmem w barwach VfL Wolfsburg. I jest wprost niezastąpiona.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
Ewa Pajor była motorem napędowym swojej drużyny w starciu z FC Koeln, które jej zespół wygrał aż 5:1. Nasza napastniczka ustrzeliła w tym spotkaniu dublet i umocniła się na szczycie zestawienia najskuteczniejszych zawodniczek Bundesligi.
Reprezentantka Polski zgromadziła na swoim koncie już piętnaście bramek i jest liderką klasyfikacji strzelczyń. Może też pochwalić się imponującą przewagą nad drugą Leą Schuller z Bayernu Monachium, która traci do niej aż sześć trafień.
Liderem rozgrywek jest Bayern Monachium, a wiceliderem - VfL Wolfsburg. Do końca sezonu 2023/2024 w Budeslidze piłkarek nożnych pozostały już tylko dwie kolejki, a dystans dzielący obie ekipy wynosi cztery punkty.