Czas na Final Four

To będą wielkie pojedynki. Zagrają w nich najlepsi zawodnicy z niezwykle silnych lig europejskich oraz z NBA. Koszykówka na niesamowicie wysokim poziomie oraz olbrzymie emocje - to nas czeka w Final Four IO w Pekinie! W walce o medale liczą się już tylko cztery ekipy: Argentyna, USA, Hiszpania oraz Litwa!

W tym artykule dowiesz się o:

Europejski pojedynek gigantów

To będzie wielki mecz. To będzie wielki pojedynek. To będzie wielki hit. Tak w skrócie można zapowiedzieć pojedynek Hiszpanii z Litwą.

Hiszpania w 2006 roku wywalczyła tytuł mistrza świata. W finale bez najmniejszych problemów pokonała Grecję. Zdecydowanie trudniejszy dla nich okazał się pojedynek półfinałowy, w którym zmierzyli się z reprezentacją Argentyny.

W ubiegłym roku zespół ten był niesamowicie silny - był murowanym kandydatem do zdobycia złotego medalu w mistrzostwach Europy. Jednak podopieczni (wówczas) Pepu Hernandeza przegrali w finale - przegrali z kapitalną Rosją zaledwie jednym "oczkiem".

Teraz team ten marzy o kolejnym wielkim sukcesie. Triumfie na miarę mistrzostwa świata. Złoty medal na olimpiadzie w Pekinie z całą pewnością jest tym czego najbardziej pragną Hiszpanie. Ale o to będzie niezwykle trudno.

Na drodze do wielkiego finału, gdzie będzie można powalczyć o 1. miejsce, stoi bowiem Litwa. Ekipa Ramunasa Butautasa wraca do ścisłej czołówki. W ubiegłym roku zajęli oni 3. miejsce na Eurobaskecie. Teraz już są w gronie czterech najlepszych drużyn na kuli ziemskiej.

Wicemistrzowie Starego Kontynentu posiadają wiele atutów. Ale największym z całą pewnością jest możliwość szerokiej rotacji. Zmiana zawodnika, nie oznacza bowiem w drużynie Aito Garcii Renesesa utraty jakości gry na parkiecie, a bardzo często jest wręcz odwrotnie.

Niesamowicie emocjonująco zapowiada się pojedynek rozgrywających. I nie chodzi tutaj o rywalizację Jose Manuela Calderona z Sarunasem Jasikeviciusem bo do niej może nawet nie dojść, ale o pojedynek Sarasa z Rickym Rubio.

To będzie rywalizacja dwóch pokoleń - gracz Panathinaikosu Ateny powoli zmierza ku końcowi swej kariery, zaś kariera Rubio dopiero nabiera rumieńców. Doświadczenie jest na pewno po stronie reprezentanta Litwy. Wydaje się także, że i umiejętności są po stronie 32-letniego gracza urodzonego w Kownie, ale niespełna 18-letni reprezentant Hiszpanii pokazał już nie raz, że potrafi grać przeciwko najlepszym. Zawodnik na co dzień broniący barw Joventutu Badalona jest świetnym defensorem, a to może mieć bardzo duże znaczenie w tym pojedynku.

- Bez wątpienia on jest fenomenem - powiedział "Saras" o Rubio, po czym dodał: - To 17-letnie dziecko, które już wnosi bardzo wiele do swojego zespołu, a ja jestem jego wielbicielem.

Bracia Lawrynowicz, Robertas Javtokas kontra bracia Gasol oraz Felipe Reyes. To będzie prawdziwa rywalizacja gigantów - i to nie tylko pod względem umiejętności, ale także wzrostu. Krzysztof i Dariusz Lawrynowicz są na Starym Kontynencie bardzo szanowani i każdy bardzo dobrze zna ich możliwości. Natomiast bracia Gasol - Pau i Marc podbijają NBA. Ten pierwszy już od pewnego czasu występuje za oceanem, drugi zaś dopiero zaczyna swoją przygodę w najsilniejszej lidze świata. Ciekawie zapowiada się pojedynek dwóch "walczaków" - Javtokas vs Reyes. Podopieczny Renesesa nie jest może super strzelcem, ale jak mało kto potrafi zastawić deskę i zebrać worek piłek. Podobnym typem gracza jest właśnie Robertas.

Czwórka wspaniałych. Tak można w skrócie określić czterech koszykarzy, którzy występują na pozycji rzucającego obrońcy. Juan Carlos Navarro - Rudy Fernandez vs Rimantas Kaukenas - Ramunas Siskauskas. To prawdziwa "śmietanka" super shooterów. Każdy z nich potrafi dziurawić kosz rzutami z dystansu seriami. Każdy z nich osiągnął na Starym Kontynencie już wiele.

Litwa:

Sarunas Jasikevicius - 12,7 punktu, 5,5 asysty, 2,3 zbiórki

Marius Prekevicius - 1,3 punktu

Ramunas Siskauskas - 11 punktów, 3,2 zbiórki, 1,7 asysty

Rimantas Kaukenas - 9,7 punktu, 1,7 zbiórki, 1,7 asysty

Linas Kleiza - 14 punktów, 6 zbiórek, 0.8 asysty

Simas Jasaitis - 7,7 punktu, 3 zbiórki, 0,5 asysty

Jonas Maciulis - 3,6 punktu, 2 zbiórki, 1 asysta

Mindaugas Lukauskis - 5,8 punktu, 1,3 zbiórki, 1,2 asysty

Krzysztof Lawrynowicz - 8,5 punktu, 5,5 zbiórki, 1,3 asysty

Dariusz Lawrynowicz - 3,7 punktu, 1,3 zbiórki, 0,3 asysty

Marijonas Petravicius - 4,3 punktu, 2,3 zbiórki

Robertas Javtokas - 7,3 punktu, 5,2 zbiórki, 0,7 asysty

Łącznie (średnio na jeden mecz): 86,5 punktu, 32,8 zbiórki, 14,5 asysty

Hiszpania:

Ricky Rubio - 4,7 punktu, 3,3 zbiórki, 2,8 asysty

Jose Manuel Calderon - 7,3 punktu, 3 zbiórki, 1,2 asysty

Juan Carlos Navarro - 5,7 puntku, 1,3 zbiórki, 1 asysta

Raul Lopez - 1,7 punktu, 1,2 zbiórki, 0,3 asysty

Berni Rodriguez - 3,3 punktu, 1,7 zbiórki, 1,2 asysty

Rudy Fernandez - 10,8 punktu, 3,7 zbiórki, 2,5 asysty

Alex Mumbru - 7,3 punktu, 2,2 zbiórki, 1,2 asysty

Carlos Jimenez - 3 punkty, 4,8 zbiórki

Jorge Garbajosa - 4,8 punktu, 4,2 zbiórki, 0,7 asysty

Felipe Reyes - 9 punktów, 5 zbiórek, 0,5 asysty

Marc Gasol - 6,6 punktu, 5,2 zbiórki, 0,4 asysty

Pau Gasol - 19,5 punktu, 7,5 zbiórki, 1,8 asysty

Łącznie: 81,7 punktu, 40,5 zbiórki, 13,5 asysty

Pojedynek dwóch wielkich mistrzów

To będzie największy hit tego roku. Na parkiecie pojawi się wielu znakomitych koszykarzy. Zmierzą się ze sobą mistrzowie olimpijscy z Sydney - USA oraz obrońcy tytułu z Aten - Argentyna.

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych do tej pory nie przegrała żadnego spotkania na olimpiadzie w Pekinie! Wszystkich ogrywała z dziecinną łatwością. Nawet mistrzowie świata z Japonii - Hiszpania, nie byli w stanie nawiązać jakiejkolwiek walki. Czy uda się to ekipie Sergio Hernandeza? Wiele osób wierzy, że tak. Dlaczego? Albowiem mają oni w podstawowej "piątce" aż czterech graczy występujących na co dzień w NBA.

Czy jednak to nie za mało? Team USA składa się tylko i wyłącznie z zawodników grających w NBA i to na dodatek samych najlepszych. To plejada najlepszych koszykarzy na świecie.

Dla zespołu z Ameryki Południowej to coś więcej niż tylko półfinał. To ma być rewanż za porażkę podczas mistrzostw świata w Japonii w meczu o 3. miejsce. Argentyna wróciła wówczas z niczym.

Jednak Hernandez nie ma możliwości tak szerokiej rotacji jak Mike Krzyzewski. Gracze rezerwowi znacznie bowiem ustępują możliwościami koszykarzom wyjściowego składu. To jest właśnie największy problem błękitno-białych.

Wydaje się, że słabych stron nie ma Redeem Team. Ale czy aby na pewno? Pod koszem nie jest już tak wspaniale jak na obwodzie. Do tej pory luka na pozycji środkowego nie była tak widoczna, ale kto wie może Luis Scola, który poczynił duże postępy zdoła zatrzymać Dwighta Howarda. Ważną rolę może odegrać w tym spotkaniu Fabricio Oberto.

Ale backcourt Amerykanów jest zabójczy - Chris Paul, Jason Kidd, Kobe Bryant, LeBron James, Michael Redd, Deron Williams, Dwyane Wade.

Dla porównania Argentyńczycy posiadają - Pablo Prigioni, Emmanuel Ginobili, Carlos Delfino, Andres Nocioni (jego występ jest niepewny). Czy to nie mówi samo za siebie?

Ciekawostką jest fakt, że zawsze kiedy w składzie USA znajdował się Jason Kidd reprezentacja Stanów Zjednoczonych wygrywała swoje spotkania!

Argentyna:

Antonio Porta - 0,3 zbiórki, 1 asysta

Pablo Prigioni - 8 punktów, 2,8 zbiórki, 4,5 asysty

Carlos Delfino - 12,7 punktu, 3,8 zbiórki, 2 asysty

Emmanuel Ginobili - 20,3 punktu, 2,3 zbiórki, 4,5 asysty

Pablo Quinteros - 2 punkty, 1,3 zbiórki, 0,3 asysty

Andres Nocioni - 12,8 punktu, 6,8 zbiórki, 1 asysta

Guillermo Kammerichs - 0,5 punktu, 0,5 zbiórki

Juan Gutierrez Llanas - 2 punkty, 2,2 zbiórki, 0,2 asysty

Luis Scola - 17,8 punktu, 6,5 zbiórki, 1,2 asysty

Ramon Gonzalez - 2,3 punktu, 1,7 zbiórki, 0,3 asysty

Fabricio Oberto - 6,2 punktu, 5,2 zbiórki, 1,8 asysty

Leonardo Gutierrez - 1,2 punktu, 0,2 zbiórki, 0,2 asysty

Łącznie: 84,2 punktu, 32 zbiórki, 16,3 asysty

USA:

Deron Williams - 8,5 punktu, 2,7 zbiórki, 3,2 asysty

Chris Paul - 6,5 punktu, 3,8 zbiórki, 4,3 asysty

Jason Kidd - 1,5 punktu, 3 zbiórki, 1,5 asysty

Dwyane Wade - 14,8 punktu, 4,3 zbiórki, 2 asysty

LeBron James - 15,8 punktu, 5,2 zbiórki, 4,2 asysty

Kobe Bryant - 14,7 punktu, 2,7 zbiórki, 1,7 asysty

Michael Redd - 4,2 punktu, 1,2 zbiórki, 0,7 asysty

Chris Bosh - 9 punktów, 5,3 zbiórki, 0,3 asysty

Carmelo Anthony - 9,7 punktu, 4,8 zbiórki, 0,5 asysty

Tayshaun Prince - 4,7 punktu, 2 zbiórki, 0,3 asysty

Carlos Boozer - 4,3 punktu, 2,5 zbiórki, 0,3 asysty

Dwight Howard - 11,5 punktu, 5,3 zbiórki, 0,7 asysty

Łącznie: 105,2 punktu, 43 zbiórki, 19,7 asysty

Źródło artykułu: