W sierpniu cały piłkarski świat mówił o zakontraktowaniu Lionela Messiego przez Paris Saint-Germain. FC Barcelona z powodów finansowych nie mogła zatrzymać swojej największej gwiazdy. Wszyscy oczekiwali, że będzie on błyszczał na Parc des Princes. Najważniejszym piłkarzem zespołu był jednak Kylian Mbappe.
Argentyńczyk nie ma za sobą olśniewającego sezonu. W lidze francuskiej strzelił zaledwie sześć goli, choć zanotował jedenaście asyst. Nieco inaczej było w Lidze Mistrzów, w której trafiał do siatki pięciokrotnie, ale nie zanotował żadnego ostatniego podania.
Swojego kolegę dla portalu "Goal.com" wytłumaczył Neymar. - Spędził wiele lat w Barcelonie, trudno jest zmienić drużynę i miasto. Inny jest też język. Do tego dochodzi jeszcze styl gry drużyny, w której grają zawodnicy nierozumiejący jego sposobu gry. Leo, Kylian i ja jesteśmy zawodnikami, którzy zawsze są oceniani na podstawie występów, statystyk, zdobytych tytułów, wszystkiego. Staramy się robić wszystko, co w naszej mocy - przyznał.
PSG odzyskało mistrzostwo Francji, ale w Lidze Mistrzów odpadło już w 1/8 finału po starciu z Realem Madryt. W pierwszym meczu Messi miał rzut karny, którego nie wykorzystał. Paryżanie zawiedli również w Pucharze Francji, w którym odpadli z Niceą.
Zobacz też:
Ekspert uderza w Legię Warszawa. Chodzi o transfery
Berlusconi w euforii po awansie swojego klubu. Co za słowa!
ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)