WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Rafał Wolski

Komisja Ligi wymierzyła karę. Ogromne osłabienie lidera PKO Ekstraklasy

Rafał Szymański

Rafał Wolski musiał liczyć się z konsekwencjami swoich czynów. Kluczowy piłkarz Wisły Płock odpocznie od ligowych zmagań.

Poniedziałkowe spotkanie Wisły Płock z Górnikiem Zabrze zakończyło się remisem 1:1. Bramkę dla "Nafciarzy" zdobył Davo, który wykorzystał dogranie Rafała Wolskiego. Później przyjezdni odpowiedzieli pięknym trafieniem Roberta Dadoka.

Od 59. minuty spotkania podopieczni Pavola Stano grali w "dziesiątkę". Wszystko przez nierozważne zachowanie Wolskiego. 29-latek walczył o piłkę z Erikiem Janzą, a następnie "przespacerował się" po leżącym na murawie przeciwniku.

To było niedopuszczalne. Piłkarze obu drużyn skoczyli sobie do gardeł. Sędzia Daniel Stefański wyrzucił z boiska piłkarza Wisły.

ZOBACZ WIDEO: Bramkarz nawet się nie ruszył! Zrobił to jak akrobata 

Sprawą Wolskiego zajęła się Komisja Ligi. Zawodnik musiał złożyć wyjaśnienia. Ostatecznie gracz Wisły został ukarany czteromeczowym zawieszeniem i w związku z tym wróci do gry w połowie października.

Siedmiokrotny reprezentant Polski błyszczał formą na początku sezonu PKO Ekstraklasy. Jego dotychczasowy dorobek to osiem występów, pięć bramek i trzy asysty. Na ten moment Wisła prowadzi w ligowej tabeli.

Niedawno wyszło na jaw, że Wolski prowadził samochód pod wpływem alkoholu (1,7 promila) i stracił prawo jazdy - więcej TUTAJ.

Czytaj także:
Doskonałe wieści dla kibiców Legii Warszawa. Napastnik wraca do treningów
Aleksandar Vuković ma żal do Legii? "Zabolało mnie co innego"

< Przejdź na wp.pl