Historia sięga sierpnia ubiegłego roku. To właśnie w nocy z 16 na 17 sierpnia piłkarz prowadził mercedesa, a zachowanie kierowcy wzbudziło podejrzenia policji, która zatrzymała zawodnika do kontroli.
Według informacji, do których dotarł Onet, Rafał Wolski najechał na torowisko tramwajowe i to właśnie to miało spowodować interwencję policji. Funkcjonariusze zbadali zawodnika pod kątem obecności alkoholu, a wyniki wykazały 1,7 promila.
Pierwszy wyrok w sprawie zapadł w lutym tego roku. Sąd Rejonowy Kraków-Śródmieście odebrał Wolskiemu prawo jazdy na trzy lata, wymierzył mu 7500 złotych grzywny, a także nakazał wpłacić 5000 złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
Prokuratura nie zgodziła się z wyrokiem i złożyła apelację. Sąd Okręgowy w Krakowie utrzymał jednak postanowienia sądu pierwszej instancji.
Rafał Wolski ma na swoim koncie 7 występów w kadrze narodowej, a obecnie gra w Wiśle Płock. Wolski razem ze swoim kolegą z zespołu - Davo - z 5 golami jest liderem klasyfikacji strzelców PKO Ekstraklasy.
Czytaj więcej:
Ależ klasa. Nagle zobaczył Piszczka. Wideo niesie się po sieci
"Hipokryto". Podolski wywołał burzę