WP SportoweFakty / Dariusz Faron / Katar wita kibiców z całego świata

Szaleństwo w Katarze. Efektowne otwarcie strefy kibica

Dariusz Faron

Katarczycy wreszcie nie musieli niczego udawać i upiększać. Otwarcie strefy kibica w Dosze się udało. Była dobra muzyka, prawdziwi kibice zamiast przebierańców i piwo, które stanowi na MŚ wielką atrakcję.

Fani, którzy tłumnie zjawili się w sobotni wieczór na FIFA Fan Festival, z pewnością nie żałowali. Show zaczęło się od efektownych sztucznych ogni i iluminacji. Na głównej scenie pojawili się triumfatorzy mundialu z przeszłości - Cafu, Iker Casillas, David Trezeguet czy Lothar Matthaeus.

Pisaliśmy ostatnio, że na głównym deptaku w Lusail panuje świetna atmosfera, ale pełno jest kibiców-przebierańców, najprawdopodobniej zatrudnionych przez Katarczyków, którzy nie mieli podstawowej wiedzy o swoich "ulubionych" drużynach.

W sobotni wieczór w strefie kibica wreszcie można było zobaczyć prawdziwych fanów. Dominowali kibice naszych grupowych rywali - Argentyńczycy rywalizowali z Meksykanami, kto będzie głośniejszy.

Chętnie ustawiali się w długich kolejkach po piwo, którego zabraknie przecież na stadionach. W takich okolicznościach nikt nie żałował pięćdziesięciu riali (cena za jedno piwo). Kibice mogli też zagrać w piłkarską wersję mini golfa, odwiedzić przenośne muzeum FIFA albo wybrać się w wirtualną przejażdżkę po mieście.

ZOBACZ WIDEO: Kiks bramkarza. Ale co stało się później?! 

Wisienką na torcie był występ Malumy. Kolumbijski artysta rozbujał fanów jak jego rodacy naszą defensywę na mundialu w Rosji. Katarczycy wreszcie nie musieli niczego udawać i robić sztucznego tłumu. 

To była w Dosze naprawdę piękna noc.


Z Kataru - Dariusz Faron, WP SportoweFakty.pl
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl