WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Fernando Santos

"Zirytował media". Tak Portugalczycy opisują początki Santosa

Arkadiusz Dudziak

Portugalskie media żyją debiutem Fernando Santosa na stanowisku selekcjonera Polaków. Wskazują na brak dwójki zawodników, ale także na ostatnie wydarzenia związane z ciszą medialną.

Już w piątek Fernando Santos zadebiutuje na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni na inaugurację eliminacji do Euro 2024 zmierzą się z Czechami. To bój, który może zadecydować o awansie na turniej. 

Pierwszy mecz Santosa jest szeroko odnotowywany także w jego ojczyźnie. Przypomnijmy, że to właśnie on poprowadził Portugalię do największego sukcesu w historii tamtejszej reprezentacji - wygranej na Euro 2016.

Portugalska gazeta "O Jogo" mocno skupia się na tym, że w kadrze brakuje Grzegorza Krychowiaka oraz Kamila Glika. Zwłaszcza w przypadku tego pierwszego piszą o "wielkim wydarzeniu".

Z kolei record.pt pisze, że "cisza medialna prowokuje krytykę w Polsce". To nawiązanie do tego, że poproszono reprezentantów Polski, by ci powstrzymali się od aktywności medialnej. "Trener zirytował media lokalne, które oskarżają go o ciszę" - dodaje.

Z kolei dziennikarz CNN Portugal, Paulo Pereira, wskazuje na zapewnienia Santosa, że ten dobrze zna Czechów. - Santos rzadko wypowiada się z taką stanowczością. Jeśli zrobił to przed meczem z Czechami, to znak, że wie, jak rozmontować rywali Polaków - ocenia Pereira w rozmowie z PAP.

Czytaj więcej:
Nicola Zalewski stracił swoje atuty? "Stać go na znacznie więcej"

ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali Hiszpanie
 

< Przejdź na wp.pl