Twitter / @WgtnPhoenixFC / Na zdjęciu: gol Oskara Zawady

Oskar Zawada ponownie bohaterem. Polak znakomicie odnalazł się w Australii

Bartłomiej Bukowski

Znakomicie w Australii wiedzie się Oskarowi Zawadzie. Polak, grający w Wellington Phoenix, w sobotni poranek zapewnił swojej drużynie zwycięstwo nad Macarthur (1:0).

Gdy latem zeszłego roku Oskar Zawada bez kwoty odstępnego zamienił Stal Mielec na australijskie Wellington Phoenix, nikt specjalnie się tym nie przejął. 

27-letni napastnik w Polsce nigdy nie odgrywał znaczącej roli. W barwach wspomnianej Stali, Rakowa, Wisły Płock i Arki Gdynia strzelił w sumie 13 bramek w 74 meczach. 

Trudno było zatem oczekiwać, że nagle odkryje w sobie instynkt killera. A jednak - w Australii stał się prawdziwym egzekutorem. 

ZOBACZ WIDEO: Wysłał jasny komunikat do Fernando Santosa. "Jest ozdobą tej ligi" 

W jak dotąd rozegranych 25 meczach w barwach Wellington zdobył 15 bramek. Ostatnie trafienie Zawada zanotował w sobotni poranek, ustalając wynik wyjazdowego meczu z Macarthur (0:1). 

Polak w 11. minucie idealnie odnalazł się w polu karnym, przechwytując piłkę odbitą przez bramkarza rywali, którą po chwili umieścił w siatce. 

Zawada na ten moment zajmuje 3. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy australijskiej A-League. Liderujący Jamie Maclaren ma jednak na koncie aż 24 trafienia.

 

Czytaj także:
Piast szuka pomysłu na powstrzymanie Grosickiego. "Przed meczem każdy ma na niego sposób"
"Najgorsze dni, jakie pamiętam". Dwa tygodnie cierpienia zawodnika Radomiaka

< Przejdź na wp.pl