Getty Images / Na zdjęciu: Javier Tebas

Tebas przeprosił Viniciusa. Wysnuł interesującą teorię

Dawid Franek

Wciąż nie milkną w Hiszpanii echa po wyzwiskach rasistowskich, które poleciały w stronę Viniciusa podczas meczu Valencia - Real. Szef La Ligi - Javier Tebas - przeprosił piłkarza za swoje wpisy na Twitterze.

Przypomnijmy, że w końcówce meczu Valencia - Real Madryt (1:0) Vinicius Junior otrzymał czerwoną kartkę, po tym jak wdał się w szarpaninę z rywalem. Później Komitet rozgrywek anulował tę karę. Wcześniej podczas spotkania Brazylijczyk był notorycznie obrażany na tle rasistowskim. Wydał nawet oświadczenie, w którym podkreślał, że władze La Ligi nie robią zbyt wiele, by walczyć z rasizmem.

To z kolei wzburzyło Javiera Tebasa, szefa rozgrywek. Na Twitterze Hiszpan zaatakował gwiazdę Realu Madryt, przedstawiając pewne fakty.

"Ci, którzy powinni, nie wyjaśniają ci, co może i co robi La Liga w przypadku rasizmu, bo próbowaliśmy ci to wyjaśnić, ale nie pojawiłeś się na żadnym z dwóch uzgodnionych terminów, o które sam prosiłeś. Zanim zaczniesz krytykować i obrażać La Liga, musisz się odpowiednio doinformować. Nie daj sobą manipulować i upewnij się, że rozumiesz nasze kompetencje i pracę, którą wykonujemy" - napisał.

ZOBACZ WIDEO:Polacy zachwycają Europę. Trener powtarzał jedno słowo 

Vinicius bardzo szybko mu odpowiedział, twierdząc, że Tebas lansuje się w mediach społecznościowych zamiast realnie działać. Brazylijczyk zarzucił działaczowi, że ten go atakuje.

"Nie jestem twoim kolegą, z którym możesz rozmawiać o rasizmie. Chcę działania i kary" - to część tweeta, który opublikował piłkarz Realu.

Tebas w ostatnim czasie najwyraźniej uznał, że nie ma sensu, by kłócić się z piłkarzem. Najpierw na Twitterze odpowiedział na jego słowa, a później na specjalnej konferencji prasowej.

"Ani Hiszpania, ani LaLiga nie są rasistami, niesprawiedliwe jest tak mówić" - napisał Tebas na Twitterze.

"W tym sezonie zgłosiliśmy dziewięć przypadków rasistowskich obelg (osiem przeciwko Viniciusowi). Zawsze identyfikujemy odpowiedzialnych za to bandytów i przekazujemy skargi do odpowiednich organów, które mają prawo ich ukarać. Bez względu na to, jak niewielu ich jest, nasze wysiłki są nieustające" - dodał.

Na konferencji prasowej Tebas z kolei wprost przeprosił Brazylijczyka. - Przepraszam, jeśli poczułeś się urażony tweetem, ale nie chciałem cię oskarżać - podkreślił, po czym wysnuł pewną teorię. - Vinicius jest obrażany, ponieważ jest świetnym graczem, wielcy zawsze byli tymi, którzy dostawali najwięcej wyzwisk, to oni generują ludzką złośliwość - powiedział.

Czytaj także:
Saudyjczycy złożyli gigantyczną ofertę "Zizou". Francuz podjął decyzję

< Przejdź na wp.pl