Według dziennikarza Santiego Aouny, aktualny pracodawca Cristiano Ronaldo, czyli Al Nassr, złożyło propozycję samemu "Zizou". Zaproponowany dwuletni kontrakt miał opiewać na sumę 150 mln euro.
Francuz zdecydował się jednak odrzucić propozycje. Zinedine Zidane ma bowiem nieustannie wierzyć, że pojawią się lepsze okazje na horyzoncie. Tym samym chce być cierpliwy, oczekując na nie.
50-latek od czerwca 2021 roku przebywa na trenerskim bezrobociu. To właśnie wtedy rozstał się z Realem Madryt, do którego wrócił po blisko sezonie przerwy.
ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"
Jeszcze w kwietniu "Zizou" był przymierzany w mediach do objęcia Juventusu. Dyskusje wzbudziły informacje portalu RMC Sport, który uważał, że szkoleniowiec za swój priorytet stawia objęcie właśnie ekipy "Starej Damy".
Ciągle jest to prawdopodobna opcja. Nad aktualnym szefem zespołu "Juve" powoli zbierają się czarne chmury. Sytuację podgrzał ostatnio były pomocnik tego klubu, Alessio Tacchinardi, który postawił sprawę jasno, że władze turyńskiego giganta muszą się zastanowić nad przyszłością Włocha w ich firmie.
- Klub powinien ocenić, czy Allegri nadal ma kompetencje, charyzmę i głód utrzymania drużyny [...] To, co widziałem ze strony trenera, to wiele różnych składów w ciągu ostatnich dwóch sezonów, w ramach desperackiego poszukiwania "Juve", którego nigdy nie znaleziono - powiedział wywiadzie dla "La Gazzetta dello Sport".
Być może to właśnie Juventus jest okazją, której oczekuje Zidane. Jak na razie, nie pojawiły się jednak nowe wieści na ten temat.
Piłkarz FC Barcelony zabrał głos ws. przyszłości. Jasna deklaracja
To może być kolejka odpowiedzi w Fortuna I lidze. Szampany czekają