WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu od lewej: Kamil Grosicki, Dawid Kownacki, Piotr Zieliński

Obiecujące początki Dawida Kownackiego. Trafienie po kilkudziesięciu sekundach

Rafał Szymański

W wygranym 2:1 meczu z SV Drochtersen/Assel Dawid Kownacki pokazał formę. Nowy napastnik Werderu Brema szybko wpisał się na listę strzelców.

Notorycznie pomijany w powołaniach przez Fernando Santosa Dawid Kownacki zmienił przynależność klubową. Latem napastnik przeszedł z drugoligowej Fortuny Duesseldorf do Werderu Brema i w niedzielę zapisał na swoim koncie nieoficjalny debiut w klubie Bundesligi.

Bremeńczycy mierzyli się z SV Drochtersen/Assel i niespodziewanie to czwartoligowiec miał jednobramkowe prowadzenie po pierwszych 45 minutach. Moritz Gottel był autorem bramki otwierającej wynik.

W przerwie trener Werderu postanowił wymienić całą "jedenastkę" i jego decyzja szybko przyniosła zamierzony efekt. Na murawie pojawił się między innymi debiutujący Kownacki, który szybko zaznaczył swoją obecność.

Snajper w 48. minucie dopadł do piłki po niefortunnej interwencji bramkarza, po czym wpakował ją do pustej bramki. Kownacki potrzebował kilkudziesięciu sekund, by wpisać się na listę strzelców.

30 minut później Oliver Burke zapewnił Werderowi zwycięstwo 2:1. Przypomnijmy, że w 1. kolejce nowego sezonu Bundesligi zespół Kownackiego podejmie Bayern Monachium (18 sierpnia).

Werder Brema - SV Drochtersen/Assel 2:1 (0:1)
0:1 - Moritz Gottel 34'
1:1 - Dawid Kownacki 48'
2:1 - Oliver Burke 78'

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Bezczelny". Jest głośno o golu w Norwegii
 

Czytaj więcej:
"Nikt nie jest ważniejszy niż sam klub". Przestroga dla Mbappe
Media: Juventus porozumiał się z UEFA

< Przejdź na wp.pl