Chwile grozy na boisku. Skorża był przerażony [WIDEO]
W trakcie meczu Azjatyckiej Ligi Mistrzów piłkarz Urawy Red Diamonds nagle zasłabł. O zdrowie swojego podopiecznego martwił się Maciej Skorża, który przyglądał się niepokojącym wydarzeniom z trybun.
Gospodarze ponieśli cztery porażki z rzędu i przed pierwszym gwizdkiem w ich szatni panowały fatalne nastroje. W 37. minucie środowego meczu prowadzenie Urawie Red Diamonds zapewnił Alexander Scholz, który trafił do siatki z rzutu karnego.
Minutę przed końcem pierwszej odsłony sędzia musiał przerwać grę. Toshiki Takahashi próbował interweniować głową i po zderzeniu z Chao He padł na murawę. Pozostali zawodnicy miejscowych ruszyli z pomocą poszkodowanemu.
Sytuacja wyglądała naprawdę groźnie, ale klubowi lekarze zareagowali bez chwili zawahania. Obecni na trybunach kibice byli przerażeni. Wyraźnie zaniepokojony był również Maciej Skorża. Przypomnijmy, że Polak został zawieszony w rozgrywkach Azjatyckiej Ligi Mistrzów
Na ławce pierwszego trenera zastępował jego asystent, Rafał Janas. Skorża z trybun przyglądał się dramatycznym wydarzeniom.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: latający Manuel Neuer. To robi wrażenie!
Takahashi został przetransportowany do szpitala, gdzie odzyskał przytomność. Na murawę w jego miejsce wszedł Tomoaki Okubo. Pierwsza połowa została wznowiona po kilkuminutowej przerwie.
W drugiej części gry Davidson przywrócił nadzieję gościom. Wynik na 2:1 dla Urawy Red Diamons ustalił znany z ekstraklasowych boisk Jose Kante.
Urawa Red Diamonds - Wuhan Three Towns 2:1 (1:0)
1:0 - Alexander Scholz (k.) 37'
1:1 - Davidson 68'
2:1 - Jose Kante 90'
Kontuzja Takahaskiego (od 58:46):
Czytaj więcej:
UEFA reaguje na kontrowersje. Polski sędzia odsunięty
Wielki błąd Marciniaka? Ekspert wyjaśnia. "Przekłamania. To nie ma żadnego znaczenia"