Ze względu dyscyplinarnych drużyna Kacpra Kozłowskiego została ukarana odjęciem 18 punktów. Decyzja holenderskiej federacji była równoznaczna z tym, że Vitesse Arnhem po wielu sezonach pożegna się z najwyższą klasą rozgrywkową.
Po spadku z Eredivisie w klubie ma nastąpić rewolucja. John van den Brom zadeklarował, że chciałby pomóc drużynie w szalenie trudnym momencie. Jak się okazało, w sprawie nowego trenera klamka już zapadła.
Dziennikarze "De Telegraaf" ustalili, że van den Brom definitywnie porozumiał się z zarządem w sprawie podpisania rocznego kontraktu. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik. W najbliższą środę (1 maja) klub ma oficjalnie potwierdzić tę informację.
Jako piłkarz van den Brom reprezentował barwy Vitesse w latach 1996-2001. Z kolei w sezonie 2011/12 był trenerem tej drużyny, dlatego darzy ogromnym sentymentem klub z Gelredome.
W grudniu minionego roku kierownictwo Lecha Poznań podziękowało za współpracę 57-latkowi. Przy Bułgarskiej jego następcą został Mariusz Rumak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyjątkowa impreza u Beckhamów. Wideo trafiło do sieci
Czytaj więcej:
Hiszpan o Xavim: To błąd Barcelony. Wiadomo, co to oznacza dla Lewandowskiego
Czołówka zadała po ciosie. Erik Exposito bliżej korony króla strzelców