Derby na smutną nutę - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście

Sebastian Szczytkowski

Przełamania od zaraz potrzebują Pogoń oraz Flota w przededniu bezpośredniego starcia. Najsłabsi pierwszoligowcy wiosny prezentują się koszmarnie - nie wygrywają i rażą nieporadnością w grze. Derby mogą być najsmutniejszymi z dotychczasowych nie tylko w wymiarze sportowym, lecz także kibicowskim.

Największe piłkarskie siły Pomorza Zachodniego mogą obecnie prześcigać się raczej w wyliczaniu własnych kłopotów niż atutów. Flota wyrusza w najkrótszą eskapadę sezonu po jedenastu meczach bez zwycięstwa! Ostatni raz świnoujścianie zgarnęli komplet punktów w październiku, od tego czasu ich jedynym powodem do zadowolenia są remisy. Tych notują sporo. Wiosną zakończyli kompromisowym wynikiem pięć z sześciu meczów, ostatnio zremisowali bezbramkowo z Polonią Bytom.

- Zabrakło nam gola, bez którego nie mogliśmy myśleć o wiktorii. Jesteśmy podłamani, nie możemy się przełamać. Teraz postaramy się przywieźć jakieś punkty ze Szczecina. Derby rządzą się swoimi prawami i z pewnością będzie to mecz walki. Jestem jednak przekonany, że po tym pojedynku będziemy zadowoleni - pozostaje optymistą Marek Niewiada.

Niepowodzeń swoich podopiecznych nie potrafi w pełni wytłumaczyć Krzysztof Pawlak. - Chyba niektórych zawodników przerasta odpowiedzialność za branie wartości zespołu w swoje ręce lub po prostu brakuje im umiejętności - mówił ostro przed dwoma dniami, a po kompromitującym występie z Wisłą Płock, przestał uwzględniać w kadrach meczowych Kobę Szalamberidze oraz Weselina Marczewa.

- Zdajemy sobie sprawę, że mecz w Szczecinie będzie bardzo trudny i nie my będziemy faworytem. Jedziemy do stolicy regionu powalczyć tak, jak zrobiliśmy to tydzień wcześniej w Gdyni - zapowiedział szkoleniowiec, który w nadchodzącym meczu nie będzie mógł skorzystać z Ensara Arifovicia.

Jesienią Wyspiarze ponownie ograli Pogoń po golu Piotra Kieruzela

Pełną kadrę będzie miał do dyspozycji natomiast Ryszard Tarasiewicz, od dwóch kolejek starający się wyciągnąć z kryzysu Pogoń. Niemoc jego podopiecznych jest jedną z największych sensacji rozgrywek. Jeszcze do niedawna - pewny lider uzbierał w tym roku pięć oczek i zdobył najmniej goli w stawce.

Tarasiewicz nadal nie znalazł optymalnego składu, dlatego rotacji należy oczekiwać także przed starciem z Flotą. Do jedenastki powinien wrócić Dawid Kucharski, gdyż odpoczywał on w środku tygodnia. Możliwe, że wypadną z niej Emil Noll i Adrian Budka, których kredyt zaufania wydaje się kończyć.

W obliczu tarapatów Portowcy przyjęli taktykę podkreślania małych sukcesów. Z ulgą przyjęli chociażby środowy remis w Radzionkowie. - Pojawiło się światełko w tunelu i mieliśmy szanse ten mecz wygrać. Nie udało się, ale Flotę pokonamy - obiecał Bartosz Ława. - Ważne, byśmy byli w stanie zachować w grze regularność. Mam nadzieję, że w meczu z Wyspiarzami zatriumfujemy i będziemy kontynuować dobrą passę bez porażki - zaskoczył Tarasiewicz.

Przeciw tak prowadzonej "propagandzie sukcesu" protestuje część kibiców. Ci w sobotę oczekują wyłącznie zwycięstwa, tym bardziej że derby zostaną rozegrane w dniu 64. urodzin klubu. Temperatury prestiżowej potyczki, w przeciwieństwie do tej z rundy jesiennej, nie bagatelizują publicznie gracze Pogoni. Brak ciśnienia związanego z przeciwnikiem podkreślił tym razem wyłącznie drugi trener Sergiusz Wiechowski.

Sektor Floty w poprzednim sezonie wyglądał imponująco. Na powtórkę się nie zanosi

Problemów z motywacją przed derbami nie powinni mieć Wyspiarze. Biorąc pod lupę historię spotkań, są oni faworytem. Flota trzykrotnie pokonała Pogoń, ani razu nie schodziła z boiska w roli pokonanych. Przed laty potrafili nawet wygrać przy Twardowskiego po golu Przemysława Pietruszki, który dziś reprezentuje barwy... Portowców.

Derby z ostatnich lat, rozgrywane na stadionie im. Floriana Krygiera, wyróżniały się znakomitą atmosferą, tworzoną przed oprawy kibiców obu klubów. W sobotę świnoujścianie, którzy nie prowadzą dopingu nawet na własnym obiekcie, prawdopodobnie po raz pierwszy nie zjawią się przy Twardowskiego w zorganizowanej grupie.

Przed pierwszym gwizdkiem tych smutno zapowiadających się derbów po obu stronach tli się nadzieja na przełamanie, interesujące widowisko, a może przede wszystkim na uniknięcie porażki, która może wywołać największe od dawna trzęsienie ziemi w jednym z obozów.

Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście / sob. 21.04.2012 godz. 17.00

Przewidywane składy:

Pogoń: Janukiewicz - Hricko, Hernani, Williams, Pietruszka, Frączczak, Golla, Akahoshi, Ława, Kolendowicz, Sotirović.

Flota: Melon - Fryc, Udarević, Zalepa, Opałacz, Ostalczyk, Chyła, Niewiada, Bodziony, Mawo, Nnamani.

Sędzia: Paweł Dreschel (Gdańsk).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście
Wyślij SMS o treści SF FLOTA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Flota Świnoujście
Wyślij SMS o treści SF FLOTA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

< Przejdź na wp.pl