Lech Poznań na fali zwycięstw

Michał Jankowski

Zmiana trenera wyszła Lechowi Poznań na dobre. Pod wodzą Mariusza Rumaka zespół odżył i zaczął seryjnie zdobywać punkty, co może przynieść efekt w postaci awansu do europejskich pucharów.

Mariusz Rumak przejmował zespół w bardzo trudnym momencie. Jose Maria Bakero  totalnie rozbił drużynę Lecha, która prezentowała się fatalnie. Hiszpańska myśl szkoleniowa sprawiła, że sporej liczbie kibiców mecze Kolejorza przestały sprawiać przyjemność. Rumak poprawił atmosferę, pobudził piłkarzy do walki i przywrócił im radość z treningów i gry. - Teraz trener liczy na wszystkich przez co zmienia się sposób myślenia. Nie ma takiego czegoś, że ktoś nie wierzy, że zagra. Każdy ma szansę wyjść na boisko i to widać w naszej postawie - mówi Ivan Djurdjević.

W Poznaniu prawie wszyscy żałują, że decyzja o zwolnieniu Bakero nie nastąpiła wcześniej. Bardzo prawdopodobne, że wtedy sytuacja Lecha byłaby dużo lepsza. - To jest gdybanie, którego nie lubię. Trener Bakero miał swoją filozofię, ale pierwsze dwa mecze wiosną nie wypaliły, a że byliśmy pod dużym ciśnieniem to nastąpiła zmiana szkoleniowca. Niewykluczone, że gdyby został to też byśmy się obudzili - uważa Marcin Kikut, który docenił jednak wkład Mariusza Rumaka w odmianę oblicza zespołu. - Zaowocowała dobra praca sztabu szkoleniowego plus nasza wewnętrzna ambicja.

Choć w pierwszych meczach pod wodzą nowego trenera poznaniacy mieli trochę pecha, co poskutkowało odpadnięciem z rozgrywek Pucharu Polski, to z czasem ich gra się poprawiała i obecnie Lech może pochwalić się serią sześciu meczów bez porażki. Zaowocowało to awansem na czwarte miejsce w tabeli, a tak naprawdę matematyczne szansę Kolejorz ma nawet na mistrzostwo Polski (cztery punkty straty do Legii).

Ostatnie dobre wyniki sprawiły, że do końcówki sezonu poznaniacy podchodzą niezwykle pewni siebie. - Gdy zwyciężasz, to zawsze jesteś pewniejszy swoich umiejętności i pozwalasz sobie na więcej na boisku. Nie obawiasz się bardziej ryzykownych zagrań - przyznaje Mateusz Możdżeń, a jego słowa potwierdza Rumak: - Podnieśliśmy się psychicznie, bo ostatnie wyniki budują zespół. Najlepszym motywatorem jest zwycięstwo.

Lechowi do rozegrania zostały mecze z Polonią Warszawa i Podbeskidziem Bielsko-Biała na własnym stadionie oraz na zakończenie sezonu z Widzewem Łódź na wyjeździe. Lechici chcą w tych spotkaniach zainkasować komplet punktów, co powinno pozwolić jeszcze awansować w tabeli.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl