Niespodzianka w Wodzisławiu - relacja z meczu Odra Wodzisław - Legia Warszawa

Piotr Zarzycki

W niedzielne popołudnie, w obecności czterech tysięcy widzów, na stadionie w Wodzisławiu odbył się mecz drugiej kolejki ekstraklasy między Odrą Wodzisław a Legią Warszawa. Drużyna trenera Jana Urban zaprezentowała się słabo i wraca do stolicy na tarczy, natomiast trzy punkty zostają w Wodzisławiu.

Przed meczem trener Jan Urban miał nie lada kłopot w obronie. W meczu z FK Moskwa kontuzji nabawił się Dickson Choto, natomiast w dniu meczu z Odrą, na mecz kadry młodzieżowej wyleciał Jakub Rzeźniczak. W tej sytuacji na środku obrony musiał zagrać nominalny lewy obrońca Jakub Wawrzyniak. Oprócz tego szkoleniowiec Wojskowych nie mógł skorzystać z Bartłomieja Grzelaka. W zespole gospodarzy skład bez niespodzianek. Trener Janusz Białek nie zmienił nikogo w porównaniu z meczem z ŁKS-em. Przed spotkaniem powiedział, że Legia niczym jego piłkarzy nie zaskoczy. Jak się później okazało miał rację.

Już w pierwszej minucie dobrą akcję przeprowadził wypożyczony z Legii Maciej Korzym. Minął w polu karnym Wojciecha Szalę i oddał strzał na bramkę. Do odbitej przez Jana Muchę piłki dopadł Arkadiusz Aleksander i było 1:0 dla gospodarzy.

W 13. minucie dogodną szansę zmarnował Takesure Chinyama. Dostał znakomite prostopadłe podanie ze środka pola, jednak niecelnie lobował wychodzącego z bramki Stachowiaka.

27. minuta to następna akcja Odry i kolejna bramka! Tym razem fatalny błąd popełnił Pance Kumbev, który minął się z lecącą w jego stronę piłką. Piłkarze Odry wymienili między sobą kilka podań, a całą akcję zakończył ponownie Aleksander. 2:0 dla Odry.

Do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic godnego uwagi. W przerwie Urban w miejsce słabo spisującego się Piotra Gizy wprowadził Macieja Rybusa.

W 50. minucie z rzutu wolnego uderzał Tomasz Kiełbowicz, jednak wprost w ręce bramkarza. W dalszej części spotkania obaj trenerzy dokonali kilku zmian. Na boisku kilka akcji z obu stron. Wciąż bez efektu bramkowego.

W 78. minucie groźna akcja podopiecznych Białka. Po rzucie rożnym małe zamieszanie przed bramką Muchy, jednak wszystko wyjaśnia Roger, daleko wykopując piłkę. Chwilę wcześniej po dobrym dośrodkowaniu Iwańskiego, Vukovic posłał piłkę zaledwie w boczną siatkę.

W końcówce częściej atakowała Legia. Tymczasem to Odra w 88. minucie mogła dobić wicemistrzów Polski, jednak sytuacja sam na sam z bramkarzem nie została wykorzystana.

Sędzia doliczył jeszcze trzy minuty i zakończył spotkanie. Odra po tym zwycięstwie sensacyjnie awansowała na pozycję wicelidera, natomiast Legia po słabej grze przegrała zasłużenie i spadła na trzynastą pozycję. Wojskowi tracą już pięć punktów do prowadzącej Wisły i powoli oddalają się od założonego celu - mistrzostwa Polski.

Odra Wodzisław - Legia Warszawa 2:0 (2:0)
1:0 - Aleksander 1'
2:0 - Aleksander 26'

Składy:

Odra Wodzisław: Stachowiak - Radler, Dymkowski, Kowalczyk, Szary, Woś (62' Rygel), Kuranty, Gierczak, Małkowski, Korzym (46' Moskal), Aleksander (69' Seweryn).

Legia Warszawa: Mucha - Szala, Kumbev, Wawrzyniak, Kiełbowicz, Radović, Iwański, Borysiuk (66' Vuković), Giza (46' Rybus), Roger, Chinyama (70' Rocki).

Żółte kartki: Kumbev, Rocki (Legia).

Sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów).

Widzów: 4000.

< Przejdź na wp.pl