Adam Frączczak: Po przerwie narzuciliśmy swój styl gry

Bartosz Tarnowski

Pogoń Szczecin pokonała w meczu wyjazdowym Widzew Łódź 3:1, choć do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. Wynik spotkania otworzył [tag=14901]Adam Frączczak[/tag], dla którego był to pierwszy gol w Ekstraklasie.

- W tym spotkaniu zagraliśmy dwie różne połowy. Pierwsza z nich była słaba w naszym wykonaniu, lecz druga odsłona gry była zdecydowanie lepsza. Dobra postawa przyniosła efekt w postaci zdobytych bramek i wygranego spotkania. Bardzo się z tego cieszymy- mówił po meczu w Łodzi Adam Frączczak, gracz Pogoni Szczecin.

Adam Frączczak zdobył swoją debiutancką bramkę w T-Mobile Ekstraklasie
"Portowcy" stworzyli sobie dobre sytuacje podczas pierwszej odsłony spotkania, kiedy byli bliscy pokonania golkipera łodzian. Jednak dzięki dobrej postawie Macieja Mielcarza, musieli odłożyć strzelanie goli na drugą połowę. - Mieliśmy kilka sytuacji, podczas których oddaliśmy groźne strzały. Mieliśmy dwie klarowne sytuacje, ale niestety nie udało nam się ich wykorzystać i pierwszą połowę zakończyliśmy z zerowym dorobkiem bramkowy - przyznał. - Po przerwie zagraliśmy dużo lepiej i udał nam się strzelić trzy bramki - dodał.

Trener Artur Skowronek był niezwykle zadowolony z postawy swoich podopiecznych. Jakie plany nakreślił on swoim graczom, że zrzucili oni z fotela lidera zespół Widzewa? - W pierwszej połowie chcieliśmy odcinać widzewiaków od grania. Natomiast w drugiej połowie narzuciliśmy swój styl gry, a czerwona kartka ułatwiła nam zadanie - mówił. - W nasze szeregi wdarło się trochę nerwowości, bo Widzew zdobył kontaktować bramkę. Ale udało nam się podwyższyć prowadzenie i zdobyliśmy trzy punkty - zakończył.

< Przejdź na wp.pl