Eduards Visnakovs: Nie czuję się bohaterem

Bartosz Tarnowski

Od zwycięstwa nad Zawiszą Bydgoszcz kibice Widzewa Łódź mają nowego idola. Dwie bramki i dobra gra Eduardsa Visnakovsa sprawiły, że Łotysz z miejsca stał się ulubieńcem sympatyków Widzewa.

Nie czuję się bohaterem. Cała drużyna nim jest. To nie był łatwy mecz, bo wszystkie zespoły w lidze są mocne - powiedział Eduards Visnakovs, który został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu.

Visnakovs jest nowym ulubieńcem łódzkiej publiczności
Łotewski napastnik chwali cały zespół za zwycięstwo w piątkowym spotkaniu i podkreśla, że wszyscy chcieli zamazać plamę po dotkliwej porażce z Legią Warszawa. - Był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Cały zespół pracował na zwycięstwo. Drużyna grała z wielkim zaangażowaniem i zasłużyła na to zwycięstwo - powiedział. - Zasłużyliśmy na tę wygraną po nieporozumieniu, jakie zaszło w Warszawie - zakończył.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl