Waldemar Sobota trafi do Anglii?! Był obserwowany przez skautów

Artur Długosz

Waldemar Sobota znalazł się pod obserwacją West Bromwich Albion - dowiedział się portal SportoweFakty.pl. - Oferty dla zawodnika są, ale teraz będzie ich jeszcze więcej - mówi menadżer Soboty.

Waldemar Sobota w rewanżowym meczu z Club Brugge dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Na trybunach belgijskiego stadionu nie brakowało zagranicznych skautów. - W tym meczu największe wrażenie zrobiła na mnie gra Waldemara Soboty, którego doceniam za szybkość, dobrą grę w ofensywie. Jest bardzo pożyteczny w zespole. Jedynym mankamentem jest jednak to, że ma braki w defensywie przez co brakuje mu nieco do klasy światowej. Jeżeli je nadrobi, to może stać się klasowym zawodnikiem - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Ian Hamilton, skaut West Bromwich Albion

Co na to sam zawodnik? - Moja ulubiona liga to niemiecka. Od małego zawsze ją śledziłem i była moją ulubioną. Jednak są tak świetne ligi na świecie, że naprawdę nie ma co wybrzydzać. Czy to jest liga francuska, hiszpańska, włoska, angielska, niemiecka - wszystkie są na dobrym poziomie, więc nie ma co rozróżniać - wyjaśnił nam sam główny zainteresowany.

O opinię w tej sprawie poprosiliśmy także menadżera Waldemara Soboty. - Myślę, że zawodnik promuje się swoją grą. Waldek pokazał w tych dwóch meczach w pucharach, że jest wiodącą postacią Śląska. Przede wszystkim on uwielbia grać pod presją. Im lepszy przeciwnik, tym on lepiej się prezentuje. Oferty już były, a wydaje mi się, że po tym meczu będzie ich więcej - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Marek Citko.

- Trudno mi powiedzieć czy liga angielska byłaby dobrym rozwiązaniem. Szkoda, że Waldek nie grał w tym spotkaniu z Anglią w Warszawie, bo to byłaby jakaś odpowiedź czy to jest dla niego liga, czy nie. Trzeba iść jednak tam, gdzie ciebie chcą. Wtedy ufają ci, stawiają na ciebie. Waldek podświadomie liczy na tę ligę niemiecką, ale zobaczymy - dodał.

Z Belgii dla portalu SportoweFakty.pl,
Artur Długosz

< Przejdź na wp.pl