Powraca I liga. Nowe twarze - wyższy poziom? Komu awans, komu spadek?

Sebastian Szczytkowski

Pierwszoligowcy wracają do rywalizacji po stu dniach. Zima nie przyniosła exodusu gwiazd, a wręcz przeciwnie - kluby zakontraktowały kilkunastu graczy, którzy mogą dodać kolorytu rozgrywkom.

Pierwszy gwizdek zabrzmi w piątek w Rybniku, gdzie Energetyk ROW podejmie Stomil Olsztyn. Tego samego dnia Sandecja Nowy Sącz zagra z GKS-em Katowice. Następne cztery mecze zaplanowano na sobotę, pozostałe trzy na niedzielę.

Liderem jest Górnik Łęczna z 35 punktami. Przewaga podopiecznych Jurija Szatałowa nad PGE GKS-em Bełchatów oraz GKS-em Katowice to trzy oczka. Peleton prowadzi Arka Gdynia z 28 punktami. Większość ekspertów jest zgodna - grupa najpoważniejszych kandydatów do awansu zamyka się w tym kwartecie.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Kto może zaatakować zza pleców liderów? Olimpia Grudziądz rozpocznie rundę z nowym szkoleniowcem Dariuszem Kubickim, warto zwrócić uwagę na Dolcana Ząbki, który podobnie jak Arka ma korzystny terminarz i zagra z czołówką u siebie. Statystyki z poprzednich lat podpowiadają jednak, że atak na miejsca premiowane awansem spoza lokat 1-4 jest zadaniem karkołomnym. Największą stratę w ostatnich pięciu sezonach odrobił Górnik Zabrze, który zimował na piątym miejscu ze stratą jedynie czterech punktów.

- I liga jest jeszcze bardziej wyrównana niż przed rokiem. Będzie ciekawie tak samo na górze, jak i na dole i uważam, że nie będzie potrzeba tylu punktów do awansu co w poprzednim sezonie. Główni faworyci to prowadząca w tabeli czwórka, a czarnym koniem może stać się Miedź Legnica. Poczyniła może nie spektakularne, ale ciekawe wzmocnienia. Dolcan ma potencjał kadrowy na środek tabeli, ale mamy korzystny terminarz i postaram się, żebyśmy namieszali w tym koszyczku do awansu - wieści trener Dolcanu Robert Podoliński.

Dariusz Kubicki niespodziewanie przejął Olimpię Grudziądz
Prowadzący w tabeli kwartet nie zdecydował się na rewolucje kadrowe. Po pierwsze dlatego, że zimowa przerwa jest martwym okresem na rynku, po drugie nikt nie chce powielić błędu Dominika Nowaka, który rok temu dokonał zbyt wielu zmian personalnych w dobrze funkcjonującej Flocie Świnoujście.

Górnik Łęczna wznowi rozgrywki z powracającym do Polski Miroslavem Bożokiem oraz powracającym do futbolu Łukaszem Mierzejewskim. Pole manewru w linii napadu zwiększa wypożyczony z Zagłębia Lubin Arkadiusz Woźniak. Trenerzy Kazimierz Moskal w GKS-ie Katowice oraz Kamil Kiereś w PGE GKS-ie Bełchatów dokonali wyłącznie kosmetyki kadry. Nie stracili żadnego podstawowego gracza, zyskali po napastniku - katowiczanie wypożyczyli z Górnika Zabrze Szymona Skrzypczaka, natomiast Brunatni zakontraktowali Hristijana Kirovskiego. Nowego snajpera ma także Paweł Sikora w Arce Gdynia. Nie byle jakiego - Bartosza Ślusarskiego, który powinien zostać pierwszoplanową postacią I ligi.

[nextpage]

Teoretycznie cała I liga zyskała na wartości. Z jedenastki najlepszych piłkarzy jesieni portalu SportoweFakty.pl nikt nie zmienił klubu, natomiast z osiemnastki tylko Dominik Kun został transferowany ze Stomilu Olsztyn do Pogoni Szczecin. Kogo poza Kunem może brakować? Weteranów Krzysztofa Bizackiego i Piotra Rockiego. Pierwszy zakończył karierę, a drugi zamienił Kolejarza Stróże na Polonię Bytom. Król strzelców I ligi Charles Nwaogu przeniósł się do Podbeskidzia Bielko-Biała, a Wojciech Wojcieszyński do Zagłębia Sosnowiec.

Lista osłabień jest bardzo krótka w porównaniu z nabytkami klubów. Duże oczekiwania wiąże się w Gdyni z przybyciem wspomnianego Bartosza Ślusarskiego, mającego na koncie 220 meczów i 57 bramek w ekstraklasie. W piłkarskim CV ma wpisane m.in. UD Leiria, West Bromwich Albion oraz Lecha Poznań, którego opuścił po tzw. "aferze jarocińskiej".

Poza "Ślusarzem" oraz wymienionymi już Bożokiem i Woźniakiem warto wspomnieć o pozyskaniu Adama Dudy przez Chojniczankę Chojnice, Łukasza Sierpiny przez Dolcan Ząbki, Alexisa Norambueny przez PGE GKS Bełchatów, Patryka Fryca przez Termalicę Bruk-Bet Nieciecza, Adriana Rakowskiego przez Olimpię Grudziądz czy Kamila Adamka i Tomasza Chałasa przez Kolejarza Stróże. Większość trafiła do I ligi na zasadzie wypożyczenia z klubów T-Mobile Ekstraklasy. Kibice mają prawo oczekiwać, że dodadzą rozgrywkom kolorytu.

Bartosz Ślusarski błyśnie formą strzelecką w nadchodzącej rundzie?
Pierwszoligowcy rozpoczęli przygotowania w styczniu. Rozegrali średnio 10 gier kontrolnych. Przed szereg wychylili się Stomil Olsztyn i GKS Tychy, którzy zagrali 15 sparingów oraz Flota Świnoujście (14). Najmniej sparowali GKS Katowice (7), Olimpia Grudziądz, Miedź Legnica (8).

Status niepokonanego zachował wyłącznie Górnik Łęczna. Najwięcej zwycięstw odniósł GKS Tychy, a najczęściej przegrywała Puszcza Niepołomice, która zarazem straciła najwięcej - 23 gole. Po drugiej stronie znalazła się Flota Świnoujście z 39 strzelonymi bramkami, która paradoksalnie dysponowała jedną z najgorszych ofensyw w poprzedniej rundzie.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Królem zimowego polowania został autor 10 goli Marcin Majchrzak z Kolejarza Stróże. Aż sześć z nich zdobył w rekordowym, wygranym 11:0 meczu z Wisłoką Dębica. Po osiem bramek strzelili Ensar Arifović z Floty Świnoujście i Paweł Łukasik ze Stomilu Olsztyn. Dla porównania - najskuteczniejszy w sparingach napastnik T-Mobile Ekstraklasy Marco Paixao miał w dorobku sześć trafień. Inna sprawa, że całe trio - Majchrzak, Arifović, Łukasik strzelali w poprzedniej rundzie tyle, co kot napłakał. Rodzi się więc pytanie - czy tym razem przeniosą formę z gier kontrolnych na mecze o stawkę?

[nextpage]

Nową sytuacją dla klubów był problem ze znalezieniem wartościowych rywali w ostatnich dniach przygotowań. Większość nie wyjechała na zagraniczne zgrupowane, a T-Mobile Ekstraklasa wystartowała w połowie lutego. Dlatego też najciekawsze sparingi rozegrano na początku przygotowań. Na przypomnienie zasługuje zwycięstwo GKS-u Tychy z Ruchem Chorzów aż 5:0 i porażka Sandecji Nowy Sącz z Duklą Bańska Bystrzyca aż 0:4.

Zobacz pełną tabelę, zestawienia i klasyfikacje I ligi

Zima przyniosła jeszcze więcej znaków zapytania w kontekście walki o utrzymanie. W strefie spadkowej znajdują się Okocimski Brzesko, Energetyk ROW Rybnik, Puszcza Niepołomice oraz Flota Świnoujście. Ich strata do środka tabeli jest jednak niewielka. Flota z dorobkiem 19 punktów lokuje się na 15. miejscu w tabeli, ale traci wyłącznie cztery oczka do dziewiątej w stawce Miedzi Legnica.

Niewiele zostało z silnej kadrowo Floty Świnoujście. Teraz gra o utrzymanie
Kilka kolejek może zatem przewrócić dolne rejony tabeli do góry nogami, a fakt, że każda z ekip broniąca się przed spadkiem dokonała kilkunastu zmian kadrowych powoduje, że trudno o daleko idące przewidywania. Szkoleniowcy postawili na wietrzenie szatni i czas pokaże, komu wyjdzie ono na dobre.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Wzmocnienia i ścisk w tabeli zwiastują spore emocje. Przed piłkarzami dokładnie trzy miesiące zmagań od 7 marca do 7 czerwca, którego to dnia najpóźniej poznamy wszystkie rozstrzygnięcia.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl