Łukasz Teodorczyk zagra z Zawiszą? "Cały czas go leczymy"

Szymon Mierzyński

Lech przystąpi do meczu z Zawiszą w dość optymalnym zestawieniu. Zagrożony jest wprawdzie występ jednego z ważnych ogniw, ale wielkich problemów kadrowych trener Mariusz Rumak nie ma.

W starciu z Wisłą Kraków (3:0) kontuzji mięśnia biodrowo-lędźwiowego doznał Łukasz Teodorczyk, co uniemożliwiło mu udział w treningach. - Cały czas go leczymy i na razie nie mogę jeszcze ocenić, czy będzie gotów do gry na poniedziałek - poinformował Mariusz Rumak.

Drobny uraz kolana trapił w środku tygodnia Łukasza Trałkę, jednak jego występ w potyczce z beniaminkiem T-Mobile Ekstraklasy raczej nie jest zagrożony. - W piątek trenował na pełnych obrotach i nic już mu nie dolega - zaznaczył opiekun Kolejorza.

W szeregach poznaniaków nie zobaczymy zawodników, którzy leczą kontuzje od dłuższego czasu. To Kebba Ceesay, Vojo Ubiparip oraz Jasmin Burić. - Te absencje nie są żadną nowością, natomiast w tygodniu nie wydarzyło się nic, co skutkowałoby urazem któregoś z piłkarzy występujących w poprzednich pojedynkach - dodał Rumak.

W środowym treningu Kolejorza nie wziął udziału Krzysztof Kotorowski. Tutaj jednak przyczyną był jednodniowy urlop, bo doświadczonemu golkiperowi urodziło się dziecko. Na boku obrony Lecha powinien się w poniedziałek pojawić Barry Douglas, który uporał się już z dolegliwościami stawu skokowego i pracował ostatnio na pełnych obrotach.

< Przejdź na wp.pl