Cracovia zamierza ukarać kibica od petardy
Zarząd Cracovii zapewnia, że zamierza zidentyfikować i ukarać kibica, który podczas sobotniego meczu 2. kolejki T-ME z Legią Warszawa (1:3) rzucił na boisko petardę, która ogłuszyła [tag=37163]Helio Pinto[/tag].
W 78. minucie spotkania kibic z umiejscowionego za bramką Legii "młyna" Pasów rzucił na boisko petardę, która spadła na murawę tuż obok Helio Pinto i ogłuszyła Portugalczyka. Sędzia Mariusz Złotek nie znalazł jednak w tym podstaw do przerwania meczu, a przerwa w grze trwała tylko tyle, ile czasu na murawie pomocnikiem Legii zajmował się sztab medyczny drużyny z Warszawy.
Komisja Ligi Ekstraklasy SA incydentem zajmie się na środowym posiedzeniu, a póki co głosem przewodniczącego Zbigniewa Mrowca wezwała krakowski klub do ukarania sprawcy: - Oczekujemy, że do tego czasu Cracovia we współpracy z organami ścigania zidentyfikuje i ukarze sprawcę tego incydentu. Na posiedzenie Komisji Ligi zostaną wezwani nie tylko przedstawiciele klubu, którzy będą musieli przedstawić podjęte w zaistniałej sytuacji działania, ale także reprezentanci stowarzyszenia kibiców.
W poniedziałek zarząd Cracovii wydał oświadczenie w sprawie:
"Zarząd Cracovii zdecydowanie potępia rzucenie petard na boisko w meczu Cracovii z Legią Warszawa w ramach minionej kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Klub dokłada wszelkich starań, aby zidentyfikować osoby winne tego zdarzenia i doprowadzić do ich ukarania. Rzucenie dwóch petard hukowych na płytę boiska spotkało się ze stanowczym sprzeciwem kibiców Cracovii, którzy gwizdami dali wyraz swojej dezaprobaty bezpośrednio po zaistnieniu incydentu" - czytamy.