Pierwszy test nowych mioteł - zapowiedź meczu Sandecja Nowy Sącz - GKS Tychy
Przemysław Cecherz wraca na Sądecczyznę z nową drużyną - GKS-em Tychy. Także Sandecja zatrudniła latem nowego szkoleniowca. I to w gorących okolicznościach.
Obie drużyny nie imponowały formą w poprzednim sezonie. Sandecja Nowy Sącz zafiniszowała z trzema punktami przewagi nad strefą spadkową. Tyszanie utrzymali się w I lidze dzięki lepszemu bilansowi spotkań ze Stomilem Olsztyn, który ostatecznie pozostał w stawce po tym, jak Kolejarz Stróże nie otrzymał licencji.
GKS Tychy i wspomnianego Kolejarza Stróże łączy osoba Przemysława Cecherza. Włodarze tyskiego klubu postawili latem na tego szkoleniowca. - Bardzo chciałbym odnieść z tym klubem znaczący sukces. Wiadomo, jak człowiek przychodzi do nowego klubu, to chce zrobić lepiej niż było. Na pewno to jest jakiś mój cel - zapowiada Cecherz, który w tym sezonie zamierza zająć z GKS-em miejsce w górnej połówce tabeli.
Cecherz przewietrzył szatnię, pożegnał m.in. Tomasza Balula i Łukasza Małkowskiego, ściągnął Marcina Radzewicza, znanych sobie ze Stróżów: Łukasza Bociana, Kamila Nitkiewicza i "swojego" króla strzelców I ligi - Macieja Kowalczyka. Właśnie "Kowal" był najlepszym strzelcem zespołu w sparingach.
Tyszanie zagrali sporo, dziewięć gier kontrolnych. O dwie więcej niż średnia I-ligowców w okresie przygotowań. Wygrali dwa, zremisowali pięć m.in. z Górnikiem Zabrze i dwukrotnie z Koroną Kielce. Humory przed sezonem poprawiło zwycięstwo 3:1 w próbie generalnej z Okocimskim Brzesko, po golach nowych - Bociana i Kowalczyka.
Także Sandecja Nowy Sącz przystępuje do rozgrywek z nowym szkoleniowcem. Po gorącym i szeroko komentowanym rozstaniu z Ryszardem Kuźmą nadchodzi czas na jedynego zagranicznego trenera na zapleczu ekstraklasy - Jozefa Kostelnika. Słowak był przez lata związany z Tatranem Preszów, jako piłkarz grał m.in. w słynnej Sparcie Praga.
Największym osłabieniem zespołu jest bez wątpienia odejście czołowego lewego obrońcy w ostatnich trzech sezonach I ligi - Adama Mójty, który czeka na swoje szanse w PGE GKS-ie Bełchatów. Sandecja poszła w ślady GKS-u Tychy i także sięgnęła po byłych zawodników Kolejarza Stróże: postawnego Cheikha Niane i bramkarza Łukasza Radlińskiego.
Konfrontacja byłych stróżan i powrót Przemysława Cecherza na Sądecczyznę dodaje smaczku pojedynkowi. Oba kluby nie mają w planach nerwowej walki o uniknięcie spadku, a spokojne dołączenie do czołówki I ligi. Ważny będzie dla nich początek sezonu.
Sandecja Nowy Sącz - GKS Tychy / pt. 01.08.2014 godz. 19.00
Przewidywane składy:
Sandecja: Kozioł - Makuch, Cicman, Szufryn, Frańczak, Danek, Grzeszczyk, Nather, Szczepański, Bębenek, Traore.
GKS: Igaz - Grzybek, Masternak, Kopczyk, Radzewicz, Ruskovsky, Bocian, Zganiacz, Mączyński, Wodecki, Kowalczyk.
Sędzia: Sebastian Tarnowski (Wrocław).
Zamów relację z meczu Sandecja Nowy Sącz - GKS Tychy
Wyślij SMS o treści PILKA.TYCHY na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Sandecja Nowy Sącz - GKS Tychy
Wyślij SMS o treści PILKA.TYCHY na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT