Piast Gliwice wypożyczył swojego napastnika

Sebastian Kordek

Dziesięciu piłkarzy przybyło latem do Piasta Gliwice. Liczba ta jest dość pokaźna, więc włodarze klubu z Okrzei zdecydowali się wypożyczyć jednego ze swoich zawodników.

Przed rozpoczęciem rundy wiosennej sezonu 2011/2012 do Piasta Gliwice przybył Tomas Docekal. Czeski napastnik miał być czołową postacią śląskiego zespołu, ale stało się zupełnie inaczej.

Rosły snajper w pierwszym półroczu przy Okrzei rozegrał dziesięć spotkań (wówczas gliwiczanie byli w I lidze), ale ani razu nie wpisał się na listę strzelców, notując słabe występy. Wydawało się, że po awansie do T-Mobile Ekstraklasy Czech opuści Gliwice, ale w rundzie jesiennej dalej był zawodnikiem Piasta. Zaliczył jednak zaledwie dwa mecze w małym wymiarze czasowym.

Wiosnę miał już spędzić na wypożyczeniu w Zagłębiu Sosnowiec. Kontuzji nabawił się jednak Wojciech Kędziora, więc napastnik pozostał w drużynie. Co ciekawe w pierwszych czterech występach... strzelił cztery gole, zapewniając Piastowi łącznie pięć punktów.

Następne pół roku Czech grał głównie w trzecioligowych rezerwach, by w końcu zostać wypożyczonym do GKS-u Tychy, jednocześnie... przedłużając umowę z gliwiczanami. Angel Perez Garcia niespodziewanie chciał jednak snajpera od początku bieżących rozgrywek. Dostał on szansę na inaugurację ligi, usiadł jeszcze później na ławce, a w końcu ponownie wylądował w rezerwach, gdzie w trzech meczach zdobył jedną bramkę.

W końcu śląski klub zdecydował się wypożyczyć swojego piłkarza. Do końca roku będzie on występował w 1. FC Slovacko, czwartej obecnie drużynie czeskiej ekstraklasy. 

< Przejdź na wp.pl