Marcin Kamiński: Nierówna gra może dziwić przy naszym doświadczeniu

Szymon Mierzyński

Lech nie przegrał od czterech kolejek, ale próżno w jego szeregach szukać zadowolenia. Powód? Trzy remisy z rzędu i gra daleka od oczekiwań.

- Ostatnich wyników nikt nie odbiera pozytywnie i doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. W starciu z Cracovią bardzo chcieliśmy wygrać, zwłaszcza że ostatnio spisywaliśmy się słabiej. Niestety znów nie wyglądało to dobrze. Zagraliśmy niezłe dwadzieścia minut, naciskaliśmy, ale wystarczyła jedna kontra i głupio straciliśmy bramkę - powiedział Marcin Kamiński.

- Przy stanie 0:1 byliśmy trochę podłamani, bo zależało nam na dobrym wejściu w mecz. Chcieliśmy udowodnić, że potrafimy wypaść solidnie od samego początku. Nadszedł jednak moment słabości i przegrywaliśmy - dodał.

Problemem Lecha jest bardzo nierówna gra. Trudno przy takiej huśtawce osiągać dobre rezultaty. - To prawda. Mamy z tym poważny kłopot, co może trochę dziwić. Jesteśmy przecież doświadczonym zespołem i powinniśmy wiedzieć kiedy zaatakować, a kiedy trochę zwolnić. Wiadomo, że przez 90 minut nie da się utrzymywać bardzo wysokiego tempa, natomiast musimy złapać odpowiednie proporcje - stwierdził Kamiński.

Przed Kolejorzem ważna przerwa reprezentacyjna. Pracę w Poznaniu rozpoczął Maciej Skorża, choć akurat "Kamyk" nie będzie miał okazji trenować pod jego okiem od początku. Wyjechał bowiem na zgrupowanie reprezentacji Polski U-21. - Szkoda, że tak się to ułożyło, ale kadra też ma przed sobą bardzo ważny mecz eliminacyjny. Teraz muszę się skupić właśnie na nim - zakończył.

< Przejdź na wp.pl