Józef Dankowski: Nic nie wskazywało na to, że chociaż zremisujemy

Michał Piegza

Górnik Zabrze po 18 latach zdobył Cichą. Nic dziwnego, że po meczu z Ruchem w obozie Trójkolorowych panowała ogromna radość.

Górnik Zabrze na wygraną przy Cichej nad Ruchem Chorzów czekał od 1996 roku. W 2009 roku Trójkolorowi pokonali Niebieskich, ale mecz rozgrywany był na Stadionie Śląskim. Nie może więc dziwić, że w obozie Górnika po spotkaniu panowała duża radość. - Chyba nikogo nie może to dziwić. Przecież tak długo tutaj nie udało nam się zwyciężyć - powiedział trener zabrzan Józef Dankowski.

W opinii szkoleniowca Górnika Trójkolorowi źle rozpoczęli pojedynek z Niebieskimi. - Początek meczu nie wskazywał na to, że możemy tutaj chociaż zremisować. Graliśmy mało odważnie. Ruch seryjnie wykonywał rzuty rożne - wymieniał trener. - Zaczęliśmy grać lepiej kiedy rywal zdobył gola. Zawsze tak się dzieje w naszym przypadku - dodał.

Po zmianie stron lepiej zaczęli prezentować się zabrzanie. - To była wymiana ciosów, Ruch także mógł coś strzelić, ale nam się to udało. Uważam, że wygraliśmy zasłużenie - podsumował Józef Dankowski.

< Przejdź na wp.pl