Ależ powrót Polaka. Pierwszy gol od wielu miesięcy

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Arkadiusz Reca
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Arkadiusz Reca

Po długiej przerwie Arkadiusz Reca zagrał w podstawowym składzie. Lewy obrońca zdobył jedną z bramek dla Spezii w starciu z Cosenzą (2:2).

W "polskim" meczu w Serie B od pierwszej minuty wystąpił Arkadiusz Reca. Z kolei Przemysław Wiśniewski i Filip Jagiełło znaleźli się wśród rezerwowych Spezii, zaś Mateusz Praszelik znalazł się wśród rezerwowych Cosenzy.

Gospodarze wyszli na prowadzenie dzięki bramce autorstwa Gennaro Tutino. Zawodnicy Spezii mieli wyborną okazję, żeby doprowadzić do remisu tuż przed zmianą stron boiska. W szóstej minucie doliczonego czasu Daniele Verde zmarnował rzut karny.

Kilka sekund później Reca świetnie odnalazł się pod bramką, przytomnie zachował się po wrzutce z rzutu rożnego i strzałem głową naprawił wpadkę Verde. Było to jego pierwsze trafienie od ponad sześciu miesięcy, a także drugie w tym sezonie.

W drugiej odsłonie Tutino skompletował dublet. Skórę klubowym kolegom ze Spezii uratował Salvatore Elia, ustalając rezultat na 2:2.

ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"

Reca przebywał na murawie do 62. minuty i przypomniał o sobie kibicom. Lewy obrońca jest 15-krotnym reprezentantem Polski.

Cosenza Calcio - Spezia Calcio 2:2 (1:1)
1:0 - Gennaro Tutino 5'
1:1 - Arkadiusz Reca 45+6'
2:1 - Gennaro Tutino 50'
2:2 - Salvatore Elia 73'

Czytaj więcej:
Piłkarz Realu dostanie nowy kontrakt. To może zablokować hitowy transfer
Warta coraz bliżej celu, trener Widzewa rozczarowany

Komentarze (0)