Marco Reusa znów czeka przerwa w grze. Klopp: To boli bardziej niż strata punktów

Konrad Kostorz

Gwiazdor reprezentacji Niemiec doznał już czwartej kontuzji w ostatnim półroczu! Tym razem problemy zdrowotne Marco Reusa spowodował pomocnik SC Paderborn 07.

W drugiej połowie rywalizacji na Benteler-Arena w Paderbornie Marco Reus został trafiony w kostkę przez Marvina Bakalorza i szybko stało się jasne, że zawodnik BVB doznał kolejnej kontuzji. - Na szczęście nie jest to najprawdopodobniej tak poważny uraz jak przed mistrzostwami świata - poinformował dyrektor sportowy Michael Zorc.

- Następne problemy zdrowotne Reusa bolą bardziej niż strata punktów. Trudno w takiej sytuacji mówić o futbolu. Szanuję wynik, ale mocniej dotknął mnie incydent z Reusem... - stwierdził niepocieszony Juergen Klopp po remisie 2:2 z SC Paderborn 07.

Nie wiadomo jeszcze, jak długo pauzować będzie musiał Reus, ale wszystko wskazuje na to, że w tym roku nie pojawi się już na murawie. Dla 25-latka to czwarty uraz od czerwca, kiedy w przedmundialowym sparingu reprezentacji Niemiec zerwał więzadła w stawie skokowym i wypadł z gry na ponad dwa miesiące. Następnie wskutek kontuzji kostki był wyłączony przez niespełna 30 dni we wrześniu i październiku, a ostatnio z powodu kolejnej niedyspozycji nie zagrał w listopadowych spotkaniach kadry.

Bakalorz, który brutalnie potraktował Reusa, do niedawna był piłkarzem Borussii Dortmund. - Jest mi bardzo, bardzo przykro. Chciałem trafić w piłkę, nie w nogę Marco... Zaraz po końcowym gwizdku pobiegłem do szatni, ale Reusa już tam nie było - przyznał zawodnik Paderborn.

< Przejdź na wp.pl