Zbyt dużo kontuzji w Lechu Poznań? "Zimą trzeba będzie przeprowadzić gruntowną analizę"

Szymon Mierzyński

Przez całą rundę jesienną Lecha trapią kontuzje. Trener Maciej Skorża uważa, że problemów ze zdrowiem w jego zespole jest zdecydowanie za dużo.

Jasmin Burić, Kebba Ceesay, Maciej Wilusz, Dariusz Formella, Karol Linetty, Szymon Pawłowski, Zaur Sadajew, Vojo Ubiparip, Darko Jevtić, Gergo Lovrencsics, Dawid Kownacki - m. in. ci zawodnicy zmagali się z różnymi urazami i nie zawsze mogli pomagać drużynie.

Ostatnim pechowcem jest 17-letni Kownacki, który w czwartek już po raz drugi zerwał więzadła w stawie skokowym.

- Przez pół roku kontuzji było bardzo dużo, dlatego gdy zakończą się mecze o stawkę, trzeba będzie usiąść i gruntownie przeanalizować przyczyny. Nasze kłopoty trudno raczej nazwać zwyczajnymi - powiedział Maciej Skorża.

Nie oznacza to jednak, że szkoleniowiec Lecha szuka winnych zaistniałej sytuacji. - To nie jest tak, że próbuję znaleźć powód w przygotowaniu fizycznym. Niewykluczone, że coś nie tak było np. w treningu - zaznaczył.

Czy w którymś z poprzednich klubów Skorża spotkał się z podobnymi problemami? - Kiedyś w Wiśle Kraków kłopoty mięśniowe zaczęli odczuwać starsi zawodnicy, tacy jak Arkadiusz Głowacki czy Radosław Sobolewski. To była jednak zupełnie inna sytuacja - stwierdził Skorża.

< Przejdź na wp.pl